W walce wieczoru, podczas gali Matchroom Boxing w Hulu Madison Square Garden, “The Chosen One”, czyli Edgar Berlanga (21-0, 16 KO), zwycięsko zadebiutował jako zawdonik grupy Eddie’go Hearna. Na gali transmitowanej za pośrednictwem platformy streamingowej DAZN, Portorykańczyk i jego przeciwnik z Irlandii, Jason Quigley (20-3, 14 KO) stoczyli twardy bój. Większa część widowni, oglądała walkę na stojąc. Wszyscy sędziowie ringowi byli zgodni – jednogłośnie na punkty wygrywa Edgar Berlanga. Irlandczyk był kilkukrotnie liczony podczas walki, choć dotrwał do końca ostatniego gongu. Berlanga, najbliżej wykończenia rywala był w ostatniej odsłonie, kiedy to dwukrotnie posłał go na deski. Podczas pojedynku, Amerykanin próbował lepiej ustawiać lewy prosty. Co ciekawe, jeden z sędziów punktujących, dał cztery rundy dla Irlandczyka. Po walce, w rozmowie z Chrisem Mannixem, Berlanga podziękował Jezusowi, a jego nowy promotor Eddie Hearn, wspomniał o takich potencjalnych nazwiskach jak Jaime Munguia.

Jack Dorota.