Już tylko kilka dni dzieli nas od wielkiej gali w Los Angeles (California, Stany Zjednoczone) podczas której w ringu ujrzymy m.in byłego niekwestionowanego mistrza świata wag super lekkiej (super lightweight), oraz półśredniej (welterweight). W sobotnią noc, Amerykanin stanie przed szansą zostania mistrzem świata w czwartej dywizji, bowiem w swoim debiucie w wadze super półśredniej (super welterweight) zmierzy się z aktualnym czempionem organizacji WBA, Israilem Madrimovem (10-0-1), który w pierwszej połowie marca wywalczył tytuł, nokautując na gali w Riyadh (Arabia Saudyjska) Magomeda Kurbanova (25-1-0).
Crawford przez wielu uważany jest za najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe, a przyjmując, iż taki termin w ogóle istnieje, blisko 37-letniego pięściarza z pewnością można zaliczyć do wąskiego grona najlepszych aktualnie zawodników na świecie. Crawford jasno twierdzi, iż uważa się za najlepszego zawodnika na świecie, choć nie lekceważy swojego najbliższego przeciwnika, a bądź co bądź, Madrimov posiada w obu rękach przysłowiowe kowadło, na co Amerykanin z pewnością będzie musiał uważać.
– Chciałem walki z Charlo, ale teraz go nie ma, więc mogę mieć walkę z kimkolwiek, kogo uda się dostać w walce o mistrzostwo świata. Israil Madrimov to niesamowity zawodnik. Ma dziesięć zwycięstw, jest już mistrzem świata. To twardy i niebezpieczny zawodnik. Myślę, że to będzie ekscytująca walka. Uważam, że jest bardzo silny i ciężko go złapać. Potrafi boksować, potrafi walczyć, potrafi się poruszać, potrafi przyjąć cios i to sprawia, że walka jest świetna. Wiem, że ciężko trenował. Wiem, że jego trenerzy będą go szkolić, aby był najlepszy, jak to możliwe, a gdy nadejdzie noc walki, spróbuje zrobić wszystko, aby zdetronizować mnie z mojego najwyższego miejsca, mimo że to on jest mistrzem. Jeśli chodzi o mnie, byłem już w tym miejscu i to dla mnie nic nowego. Wiem, jak sobie radzić z takimi rzeczami. Wiem, jak walczyć z takimi facetami, którzy mają wiele do udowodnienia. Przyjdźcie na walkę i pokażę światu raz na zawsze, i po raz kolejny zresztą, dlaczego jestem najlepszym zawodnikiem na świecie. -powiedział Crawford.
Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org