W drugiej połowie stycznia bieżącego roku, Liam Smith (33-3-1) sprawił bardzo dużą sensację, nokautując w czwartej rundzie Chrisa Eubanka Jr (32-3-0), podczas gali w Manchesterze (Anglia). Kilka dni po porażce, Eubank uruchomił klauzulę, nakazującą obowiązkowy rewanż, do którego dojdzie 17 czerwca, w tym samym miejscu, w którym miała miejsca ich pierwsza walka – w Manchester Arena. Eubank przyznaje, że ciąży na nim spora presja, i podchodzi do rewanżowego starcia w zupełnie inny sposób, niż przed pierwszą konfrontacją ze Smithem.

Zawsze ciekawie jest siedzieć po drugiej stronie stołu z facetem, z którym będziesz walczył za kilka miesięcy, dodatkowo patrząc mu w oczy, a zwłaszcza, gdy on sam cię pokonał. To jest rewanż. To dla mnie bardzo poważna walka, więc nie mogę pozwolić sobie na żadne błędy i jestem gotowy na to wyzwanie. Może w pierwszej walce go nie zlekceważyłem, ale nie było na mnie tak dużej presji w ostatnim starciu. Teraz cała presja spoczywa na mnie. Muszę tam wyjść, bo moja kariera wisi na włosku. Nigdy wcześniej nie byłem w takiej sytuacji, gdzie walczę z gościem, który ma nade mną wygraną, więc jestem ciekawy, jak może to wpłynąć na moje przygotowania, mój sposób myślenia i cały występ tej nocy. – powiedział Eubank dla Sky Sports.

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org