W minioną sobotę na gali w Jeddah (Arabia Saudyjska), Filip Hrgovic (15-0-0) pokonał jednogłośną decyzją sędziów Zhilei Zhanga (24-1-1) w eliminatorze do tytułu mistrza świata federacji IBF, kategorii ciężkiej (heavyweight). Nie obyło się bez kontrowersji, bowiem w opinii wielu kibiców, oraz ekspertów to Chińczyk zasłużył na zwycięstwo.
Portal BoxingZone.org dowiedział się, że w wyniku odniesionych w trakcie walki ciosów, Hrgovic został przetransportowany do pobliskiego szpitala na szczegółowe badania, które nie wykazały żadnego poważnego urazu, wobec czego Chorwat po kilkugodzinnej wizycie w szpitalu, mógł wrócić do pokoju hotelowego w Jeddah. Zhilei Zhang, mimo sobotniej porażki po bardzo bliskiej walce, dostaje duże wsparcie zarówno od kibiców, jak i grup promotorskich, które są zainteresowane współpracą z doświadczonym Chińczykiem.
– Jesteśmy przekonani, że Zhilei wygrał tę walkę, a fakt, że Hrgovic został przewieziony do szpitala, a Zhilei miał zaledwie kilka siniaków, znacznie tego dowodzi. W każdym razie, to już jest historia, a Zhilei idzie dalej. Dostaliśmy wiele pozytywnych słów po tej walce, oraz odbyliśmy rozmowy z różnymi grupami promotorskimi. Mamy nadzieję, że już niebawem wydarzy się coś wielkiego. – powiedział dla BoxingZone, Kurt Li, menadżer Zhilei Zhanga.
Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org, Twitter: Mike94Steek.