Już w najbliższą sobotę (27 stycznia) w Glendale (Arizona, Stany Zjednoczone) do ringu powrócą Jaimie Munguia (42-0-0), oraz John Ryder (32-6-0). Obaj pięściarze zmierzą się ze sobą w walce wieczoru, a stawką pojedynku będzie pas WBC Silver, wagi super średniej (super middleweight), należący do Munguii. Walka została zakontraktowana na dwanaście rund.
Faworytem bukmacherów będzie w tym starciu niepokonany Munguia. Dla Rydera, powracającego po ubiegłorocznej porażce z rąk Saula “Canelo” Alvareza (60-2-2) będzie to ostatnia szansa, aby udowodnić swoją wartość na najwyższym światowym szczeblu. Liam Smith, rodak Anglika uważa, że zestawienie obu pięściarzy to bardzo dobry pomysł.
– Myślę, że to dobra walka, zwłaszcza na tym etapie obu karier. Ryder wraca po dobrych występach – wiesz, Canelo, Daniel Jacobs i tak dalej. Munguia, hmmm, wiesz, bardzo lubię Munguię. Boksowałem z nim i po prostu podoba mi się sposób, w jaki walczy, naprawdę. Nie zatrzymuje się, zadaje tysiące ciosów. Czy Munguia to naprawdę zawodnik wagi super średniej? To będzie interesujące, aby się tego dowiedzieć. Ryder jest wystarczająco twardy. Po prostu myślę, że jeśli John będzie mógł iść z Munguią i zadać więcej ciosów, wiesz, wszyscy wiemy, że Ryder jest wystarczająco solidny, ma wystarczająco dobrą szczękę. Mungui będzie trudno go ruszyć, ale Munguia może zadać wystarczającą liczbę ciosów, aby być może dotrzeć do Johna. Myślę, że jeśli John może nieco zwiększyć swoją wydajność, ma ogromną szansę na zwycięstwo. – powiedział Smith w rozmowie z Boxing News.
Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org