Jeden z najlepszych fińskich pięściarzy ostatnich lat, Robert Helenius (31-4-0) powróci do ringu 5 sierpnia, podczas gali VPM Live w Savonlinna (Finlanda), gdzie w walce wieczoru zmierzy się z niepokonanym rodakiem, Miką Mielonenem (6-0-0). Pojedynek został zakontraktowan na osiem rund, w limicie kategorii ciężkiej (heavyweight).

Po tym, jak w 2011 roku Helenius pokonał dwóch byłych pretendentów do tytułu mistrza świata, Samuela Petera (38-9-0), a następnie Derecka Chisorę (33-13-0), został on okrzyknięty jednym z najlepiej zapowiadających się prospektów królewskiej dywizji. Kariera Fina nie potoczyła się jednak tak, jak się tego spodziewano, a sam pięściarz był gotowy zawiesić rękawice na przysłowiowy kołek. Kilka miesięcy później, Helenius przyjął walkę z niepokonanym wówczas Adamem Kownackim (20-4-0) mówiąc wprost, iż walka z Polakiem, jest dla niego ostatnią szansą na kontynuowanie przygody z boksem. Fin bardzo niespodziewanie wygrał z Kownackim przed czasem, triumfując także w ich bezpośrednim rewanżu.

Dokładnie w połowie października ubiegłego roku, Helenius zameldował się w ringu podczas walki z byłym mistrzem świata organizacji WBC, Deontay’em Wilderem (43-2-1), przegrywając już w pierwszej rundzie przez ciężki nokaut. Nieoficjalnie, BoxingZone.org dowiedziało się, że sierpniowa walka, będzie dla Heleniusa ostatnim pojedynkiem w jego zawodowej karierze. Doświadczony Fin powróci zatem na ojczystą ziemię po blisko pięciu latach, kiedy to pod koniec września 2018 roku znokautował w ósmej rundzie Erkana Tepera (21-4-0).

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org