Wszystko wskazuje na to, że będący mistrzem świata federacji WBO, WBA oraz IBF kategorii lekkiej (lightweight), Teofimo Lopez (16-0-0), definitywnie zakończył współpracę z grupą promotorską Top Rank, dla której startował niemalże od początku zawodowej kariery. Zespół Lopeza nie porozumiał się w kwestiach finansowych ze swoim wydawać by się mogło, byłym już pracodawcą, jakim był Top Rank, i w wyniku przetargu, prawa do organizacji gali Lopeza z George’m Kambososem (19-0-0) otrzymała grupa Triller Fight Club, która wyłożyła na opłatę obu zawodników ponad sześć milionów dolarów (oczywiście w systemie Pay-Per-View), przy zaproponowanych przez Boba Aruma z Top Rank “jedynie” 2.3 miliona. W międzyczasie do przetargu dołączył także Eddie Hearn z Matchroom Boxing, który był w stanie wyłożyć na stół ponad trzy i pół miliona dolarów.

ESPN wie jak bardzo cenię sobie relacje z nimi i z całą platformą, Oczywiście, że są rozgoryczeni. Są rozczarowani działaniami Todda duBoefa (prezesa Top Rank, przyp. red) i Top Rank, więc tak właśnie jest. Patrzę na to w taki sposób, że wiem ile jestem wart. Gdyby Top Rank traktowało nas z szacunkiem, to moglibyśmy dalej to kontynuować w tym biznesie i nie znaleźlibyśmy się w takiej sytuacji. Szczerze mówiąc, Bóg ma teraz dla mnie lepsze plany i zmierzają one w kierunku Trillera. Jedna, dwie walki i widzę siebie jako wolnego agenta. Jest wiele dowodów, któe mówią, że mogę zrezygnować z tego kontraktu z Top Rank, a oni dali mi złoty bilet. – powiedział Teofimo Lopez dla AK & Barak Show.

Lopez jest więc otwarty na rozmowy z każdą grupą promotorską czy telewizją. Jak sam dodał, może on startować dla ESPN, dla DAZN, czy dla Al’a Haymona z PBC, którego imprezy emitowane są na FOX, lub Showtime. Firma Triller pokazała się większej grupie kibiców, organizując galę Pay-Per-View, w której Mike Tyson stoczył pokazowy pojedynek z Royem Jonesem Jr, w listopadzie ubiegłego roku. Nie wiadomo póki co kiedy dojdzie walki Lopeza z Kambososem, ale wiele wskazuje na to, że będzie to lato.