W zakończonej przed momentem walce wieczoru na gali Top Rank w Quebec City (Quebec, Kanada), Artur Beterviev (20-0-0) znokautował Calluma Smitha (29-2-0), broniąc tym samym trzech tytułów mistrza świata (WBC, IBF, WBO) kategorii półciężkiej (light heavyweight). Faworyzowany Beterbiev od pierwszego gongu wywierał presję na Angliku, pozwalając sobie na przestrzeni kolejnych rund na coraz więcej swobody. Ostatecznie, w siódmej odsłonie Beterbiev ruszył na Smitha serią ciosów, posyłając go na matę ringu. Po dziesięciosekundowym liczeniu, Anglik był zdolny do dalszej rywalizacji, po czym Beterbiev po raz kolejny zasypał go serią ciosów, w efekcie czego Smith po raz kolejny zapoznał się z deskami. Chwilę później, narożnik Anglika postanowił przerwać walkę. Beterbiev odnosi tym samym dwudzieste zwycięstwo w zawodowej karierze. 

Rosjanin startujący pod kanadyjską flagą podtrzymał zatem stuprocentowy współczynnik nokautów, w stosunku do odbytych walk. Większość kibiców boksu liczy na to, że Beterbiev w swojej kolejnej walce zmierzy się z czempionem federacji WBA Dmitry’em Bivolem (21-0-0) o niekwestionowane mistrzostwo świata w wadze półciężkiej. Bivol podpisał ponoć swoją część kontraktu parę tygodni temu. Zaraz po zakończonej przed momentem walce w Quebec City, promujący Beterbieva, Bob Arum poinformował z ringu, że rozmowy odnośnie walki pomiędzy jego podopiecznym, a Bivolem zostaną rozpoczęte zaraz po zakończeniu Ramadanu (Beterbiev jest pobożnym muzłumaninem i ściśle przestrzega zasad swojej religii), czyli w pierwszej połowie kwietnia. Według wstępnych planów, do konfrontacji pomiędzy dwoma czempionami miałoby dojść na terenie Arabii Saudyjskiej. 

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org