Wiele wskazuje na to, że były pretendent do tytułu mistrza świata, kategorii koguciej (bantamweight), Jason Moloney (21-2-0) powróci między liny w kwietniu lub maju – poinformował dla naszego serwisu menadżer Australijczyka, Tony Tolj. 30-letni letni pięściarz swoją ostatnią walkę stoczył 31 października, przegrywając z Naoya Inoue (20-0-0) w pojedynku o tytuł mistrza świata WBA oraz IBF. 

  • Planujemy, aby Jason Moloney stoczył wybitną walkę, choć nie mamy jeszcze konkretnego przeciwnika. Plan jest taki, aby Jason stoczył swoją kolejną walkę w Australii, choć konkretna data nie została jeszcze ustalona. Będzie to mniej więcej kwiecień, lub maj. Jason jest gotowy i zmobilizowany niż kiedykolwiek wcześniej, aby zostać mistrzem świata. – mówi Tolj. 

Menadżer Jasona Moloney’a, zajmuje się także interesami jego brata bliźniaka – Andrew Moloney’a (21-1-0), byłego mistrza świata WBA oraz byłego pretendenta do mistrzowskiego tytułu. Przypomnijmy, że “The Monster” został w listopadzie okradziony ze zwycięstwa nad Joshuą Franco (17-1-2), a stawką był mistrzowski pas kategorii super muszej (super flyweight), który Moloney stracił niecałe pół roku wcześniej na rzecz Franco. W rewanżu Australijczyk nie pozostawił złudzeń i przez dwie rundy dominował nad Amerykaninem, powodując kontuzję jego oka. Sędziujący Russell Mora uznał walkę za nieodbytą twierdząc, że uraz nastąpił w wyniku zderzenia głowami obu pięściarzy mimo, że żadne nagranie nie zarejestrowało takiego zdarzenia. Trzecia walka pomiędzy dwoma zawodnikami jest kwestią czasu.

  • Trzecia walka została już nakazana przed federację WBA, więc żaden inny zawodnik nie może walczyć o ten tytuł. Plan jest taki, aby walka odbyła się w Australii, ale póki co umowa nadal nie została sfinalizowana. – zakończył Tolj. 

źródło: inf.własna