Były mistrz świata kategorii półciężkiej (light heavyweight), Sergey Kovalev (34-4-1) zmierzy się 30 stycznia z Bektemirem Melikuzievem (6-0-0) nie jak pierwotnie zakładano w Rosji, ale w Stanach Zjednoczonych, w miejscowości Indio (Kalifornia). Do pojedynku dojdzie dokładnie w tym samym miejscu, gdzie na początku roku, Ryan Garcia (21-0-0) znokautował Luke’a Campbella. 

24-letni Uzbek na co dzień mieszka i trenuje w Indio, a walka z Kovalevem będzie bez dwóch zdań największym pojedynkiem w jego dotychczasowej, krótkiej póki co zawodowej karierze. Młody pięściarz starty na profesjonalnym ringu rozpoczął w połowie 2019 roku, walcząc na pograniczu kategorii super średniej (super middleweight) oraz półciężkiej. Dla Kovaleva, styczniowy pojedynek z Melikuzievem, będzie pierwszą walką od blisko czternastu miesięcu, kiedy to przegrał z Saulem Alvarezem (54-1-2) starcie o tytuł mistrza świata organizacji WBO, kategorii półciężkiej. Transmisję z gali 30 stycznia, przeprowadzi DAZN. 

źródło: boxingscene