Sobotni wieczór w Londynie będzie niezwykle istotny dla wicemistrza olimpijskiego z Londynu (2012), Joe Joyce’a (12-0-0), który skrzyżuje rękawice z Carlosem Takamem (39-5-1). Jeśli Anglik wygra tę walkę, będzie już o krok od walki o pełnoprawne mistrzostwo świata wagi ciężkiej (heavyweight). 

Joe miał fantastyczną karierę amatorską. Został okradziony ze złotego medalu na igrzyskach olimpijskich, a teraz jest niepokonany jako zawodowiec. Spoglądam na to tak, żeby dał świetny występ wygłaszając w ten sposób oświadczenie, aby pokazać wszystkim, że może zdobyć tytuł mistrza świata. – mówi promotor Joyce’a, Frank Warren. 

Blisko 36-letni Joyce w swojej ostatniej walce znokautował Daniela Dubois (16-1-0) pokazując tym samym, że należy się z nim liczyć. Warren ma szerokie plany związane z Joyce’m, a mianowicie po walce Anthony’nego Joshua (24-1-0) z Oleksandrem Usykiem (18-0-0), Anglik ma stać się obowiązkowym pretendentem do tytułu mistrza świata królewskiej dywizji z ramienia federacji WBO. 

Zwycięzca walki Joshua vs Usyk będzie musiał walczyć z Joe, lub zwakować tytuł. Tak czy inaczej Joe będzie świetnie przygotowany do walki o tytuł mistrza świata. – powiedział Warren. 

źródło wypowiedzi: boxingscene