5 listopada na gali w Abu Dhabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie), mistrz świata federacji WBA kategorii półciężkiej (light heavyweight), Dmitry Bivol (20-0-0) przystąpi do swojej dziesiątej bezpośredniej obrony pasa w walce przeciwko obowiązkowemu pretendentowi, Gilberto Ramirezowi (44-0-0). Co ciekawe, będzie to dopiero druga obowiązkowa obrona dla Rosjanina od jego walki z Jeanem Pascalem (36-6-1), która miała miejsce w listopadzie 2018 roku. Bivol zdaje sobie sprawę z tego, że jego konfrontacja z Ramirezem nie będzie należała do najłatwiejszych.

– Tak, to może być jedna z najtrudniejszych walk w mojej karierze i myślę tak o każdej walce. Chcę podziękować Eddie’mu Hearnowi i jego grupie Matchroom Boxing, oraz wszystkim w Abu Dhabi. Wszystkim tym, którzy chcieli, aby ta walka doszła do skutku. Cieszę się, że będę mógł bronić tam tytułu. Podobno to będzie pierwszy raz, gdy ktoś będzie bronił tytułu w Abu Dhabi i wspaniale jest być właśnie tym pierwszym. Dziękuję również Ramirezowi, ponieważ wiem, że od dawna chciał tej walki, tak samo jak ja i teraz to się stanie. Jest dobrym pięściarzem, a ja lubię wyzwania. Podoba mi się perspektywa walki z zawodnikiem, który wygrał czterdzieści cztery walki i jest większy ode mnie. Mam w głowie wielkie plany i chcę być najlepszy na świecie. Chcę zdobyć więcej pasów, ale póki co walczę ze świetnym zawodnikiem i jestem skoncentrowany na tej walce. – powiedział Dmitry Bivol.

Urodzony w Kirgistanie pięściarz w swojej ostatniej walce pewnie wygrał na punkty z Saulem “Canelo” Alvarezem (57-2-2), co miało miejscu na początku maja bieżącego roku na gali w Las Vegas (Nevada, Stany Zjednoczone). Jest to bezsprzecznie największa dotychczas wygrana w jego zawodowej karierze. Póki co nie wiadomo czy dojdzie do walki Bivola z Alvarezem. Przed majową walką obu pięściarzy, w kontrakcie widniała klauzula mówiąca o tym, iż Meksykanin w przypadku przegranej będzie mógł ubiegać się o natychmiastowy rewanż. Canelo ze swojego przywileju jednak póki co nie skorzystał i już za dwa i pół tygodnia (17 września) w Las Vegas zmierzy się z Gennadiy’em Golovkinem (42-1-1) w obronie wszystkich czterech (WBC, WBA, WBO, IBF) tytułów mistrza świata kategorii super średniej (super middleweight).

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org, Twitter: Mike94Steek.