W środowe popołudnie w Las Vegas (Nevada, Stany Zjednoczone) odbyła się konferencja prasowa przed wyczekiwanym pojedynkiem pomiędzy niekwestionowanym mistrzem świata wagi super średniej (super middleweight), Saulem “Canelo” Alvarezem (60-2-2), a pretendentem, Jaime’m Munguią (43-0-0). Środowe wydarzenie miało skupiać się m.in na głównych aktorach sobotniego spektaklu, podczas którego obaj pięściarze skrzyżują ze sobą rękawice w walce wieczoru. Oscar De La Hoya, były promotor Alvareza, oraz aktualnie człowiek zajmujący się sportowymi interesami Jaime’ego Munguia, również podkreślił swoją obecność, wdając się w spór ze swoim byłym zawodnikiem.

Tak, byłem kilka razy na odwyku. Tak, były w moim życiu naprawdę trudne momenty. I tak, zdarzały się okresy, w których praca nie była dla mnie priorytetem ze względu na stan zdrowia psychicznego, który tak długo zaniedbywałem. Nie zmienia to jednak faktu, że Golden Boy zbudował w tym okresie Canelo Alvareza. – mówił De La Hoya.

Zupełnie inne zdanie ma na ten temat Alvarez, którego słowa De La Hoyi wyprowadziły nieco z równowagi. Meksykański pięściarz uważa bowiem, iż to grupa Golden Boy czerpała już spore korzyści w momencie, gdy obie strony podpisywały kontrakt.

Do tego idioty po mojej lewej ręce: spróbuj nie zapominać, że kiedy przyjechałem do USA, byłem już “Canelo” i że to on czerpał jedynie korzyści z mojego nazwiska. Nigdy nie stracił na mnie ani centa, a wręcz przeciwnie – zarobił pieniądze. Czy zapłaciłeś już Golovkinowi to, co chciałeś mu ukraść? – powiedział Canelo.

Przechodząc do samego pojedynku, walka pomiędzy Alvarezem, a Munguią będzie prawdziwym pięściarskim świętem nie tylko dla meksykańskich, ale dla wszystkich kibiców boksu na całym świecie. Canelo twierdzi, że jest w najlepszej życiowej formie, oraz zapewnia, iż to on zejdzie z ringu jako zwycięzca.

To będzie wielka meksykańska wojna. Zarówno Munguia, jak i ja przyjechaliśmy tutaj, aby wygrać, ale to ja wygram i to w zdecydowany sposób. Nie obchodzi mnie kwestia doświadczenia czy młodości – jestem Canelo. Mam wszystko, czego potrzebuję, aby wygrać i dokładnie wiem, co muszę zrobić. Czuję się lepiej niż kiedykolwiek i jestem gotowy na tę walkę. Munguia to dobry, silny pięściarz, ale ja też jestem silnym pięściarzem i w sobotni wieczór pokażę to wszystkim kolejny raz. Walka będzie trwała tak długo, jak będzie trwała. Jedno jest pewne, nie będziecie chcieli tego przegapić. – mówił Alvarez.

Munguia, który w przeszłości zdobywał mistrzostwo świata w wadze super półśredniej (super welterweight), swój debiut w kategorii super średniej (super middleweight), czyli dwie dywizje wagowe wyżej, zaliczył w czerwcu ubiegłego roku, pokonując po pasjonującej walce Sergey’a Derevyanchenko (15-5-0). Następnie, swoją pozycję ugruntował imponującym zwycięstwem nad Johnem Ryderem (32-7-0), którego znokautował w dziewiątej rundzie. Teraz Munguia stoi przed najważniejszą walką w swojej karierze.

Canelo ma ogromne doświadczenie i mierzył się ze świetnymi zawodnikami. Może nie mam takiego samego CV jak on, ale młodość jest po mojej stronie. Zamierzam pokazać swoje możliwości w sobotni wieczór. Cieszę się, że chce mnie znokautować, ponieważ mam taką samą mentalność. To ja go znokautuję go. To będzie świetna walka! Poza ringiem Canelo ma mój szacunek, ale wewnątrz ringu ten szacunek znika. – powiedział Munguia.

Na karcie głównej sobotniej gali zobaczymy również kilka innych bardzo ciekawie zapowiadających się pojedynków. W czwartkowe popołudnie odbędzie się konferencja prasowa dla pozostałych pięściarzy, których wypowiedzi będzie można przeczytać na BoxingZone.org. Początek sobotniego wydarzenia zaplanowany jest na godzinę 7PM czasu środkowoamerykańskiego (2 nad ranem z soboty na niedzielę czasu polskiego). Oprócz miesięcznej subskrypcji, zarówno amerykańscy, jak i polscy kibice chcący legalnie oglądać transmisję z gali, zobowiązani będą do wykupienia dodatkowego dostępu w postaci Pay-Per-View, którego koszt wynosi $89.99, oraz 79.99PLN.

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org | Twitter/X: @MikeSteek94