Już tylko kilkanaście godzin dzieli nas od rozpoczęcia gali Top Rank w Shawnee (Oklahoma, Stany Zjednoczone), podczas której w walce wieczoru do ringu powróci były zunifikowany mistrz świata kategorii lekkiej (lightweight), George Kambosos (20-2-0), w walce z obecnym czempionem organizacji IBO, Maxi’m Hughesem (26-5-1). Ich walka ma również status oficjalnego eliminatora do tytułu organizacji IBF, wobec czego stawka jest bardzo duża. Przed pojedynkiem wieczoru zobaczymy starcie świetnie zapowiadającego się amerykańskiego prospekta, Keyshawna Davisa (8-0-0), który skrzyżuje rękawice z Francesco Paterą (28-3-0).
Dla Davisa, nadchodząca walka będzie czwartym pojedynkiem na przestrzeni ostatnich niemalże równo dziesięciu miesięcy. 24-letni Amerykanin szerzej pokazał się bokserskiemu światu dwa lata temu, podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio (2020), zdobywając srebrny medal w limicie kategorii lekkiej, przegrywając w finale z Andy’m Cruzem (1-0-0), który zadebiutował na zawodowstwie dokładnie tydzień temu.
Keyshawn Davis, znany w środowisku bokserskim pod pseudonimem “The Businessman”, w swojej ostatniej walce wygrał przed czasem z byłym Mistrzem Europy EBU, oraz byłym pretendentem do tytułu mistrza świata z ramienia organizacji IBF, Anthony’m Yigitem (27-3-1), udowadniając tym samym, że mimo kilku walk na profesjonalnych ringach, należy traktować go z należytym szacunkiem. Podczas sobotniej walki z Paterą, bez wątpienia to Amerykanin będzie faworytem do zwycięstwa.
Doświadczony Patera, dla którego będzie to debiut na amerykańskim ringu, z pewnością przybywa do Ameryki, aby sprawić niespodziankę. 30-letni Belg swoją ostatnią z trzech porażek poniósł niewiele ponad pięć i pół roku temu, przegrywając na punkty z Edisem Tatli’m (32-3-0), tracąc tym samym tytuł Mistrza Europy. Od tego czasu, Patera stoczył dziesięć walk, z których wygrał wszystkie, odzyskując po drodze utracony wcześniej tytuł. Sobotni pojedynek przeciwko Davisowi, zakontraktowany jest na dziesięć rund w limicie kategorii lekkiej, a w stawce znajdą się pasy WBO Intercontinental, oraz WBC USA, należące do Amerykanina.
Były mistrz świata, George Kambosos wraca z “dalekiej podróży”. Dwadzieścia miesięcy temu, ambitny Australijczyk zszokował cały pięściarski świat, pokonując na punkty ówczesnego mistrza świata WBA, IBF, oraz WBO, Teofimo Lopeza (19-1-0), odbierając mu mistrzowskie tytuły. W opinii większości kibiców, oraz ekspertów, Kambosos był skazywany na porażkę, a Lopez traktował starcie z Australijczykiem jako “wypełnienie obowiązku”, bowiem pięściarz z antypodów do walki przystępował jako obowiązkowy pretendent z ramienia federacji IBF, a Lopez chcąc bronić tytułu, musiał się z nim zmierzyć. Następnie, Kambosos musiał po raz pierwszy w zawodowej karierze przełknąć gorycz porażki. W czerwcu 2021 roku, przegrał on z Devinem Haney’em (30-0-0) w walce o niekwestionowane mistrzostwo świata wagi lekkiej. W rewanżu po raz kolejny górą był Amerykanin, a dzisiejsza walka z Hughesem, będzie dla Kambososa szansą na odbudowanie się po dwóch porażkach i to niewątpliwe właśnie on będzie w tej konfrontacji faworytem.
– Nigdy nie byłem typem zawodnika, który mówi:„Och, przegrałem. To odebrało mi pewność siebie”. Przegrałem z Devinem Haney’m. Myślę, że świat boksu zapomniał, że jest jedynym facetem, z którym przegrałem. Skoro tak, to muszę się im znowu przypomnieć. Wiele się nauczyliśmy i pracowaliśmy bardzo ciężko. Najważniejsze jest to, że stałem się teraz takim chciwym skur**synem. Zamierzam wykorzystać każdą lukę, jaka tylko jest. Teraz koncentruję się tylko na Maxim Hughesie i oddajemy mu najwyższy szacunek. Jest tutaj i wiemy co wniesie do ringu. Cokolwiek tutaj nadejdzie, będziemy o tym rozmawiać po sobotniej nocy, ale na razie stoi przede mną tylko ten facet. Zamierzam ściąć mu głowę. To właśnie chodzi mi po głowie i jestem gotowy. Chcę całkowicie zniszczyć tego faceta, który stoi na mojej drodze. – mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej Kambosos.
Dla Hughesa, który zaliczany jest do szerokiej czołówki wagi lekkiej, sobotnia walka z Kambososem, będzie jego debiutem na amerykańskiej ziemi. Ostatnie wyniki Anglika jasno pokazują, że nie należy go lekceważyć i trzeba się z nim liczyć. 33-letni pięściarz wszedł w posiadanie pasa IBO we wrześniu 2021 roku i ma za sobą trzy udane obrony. Na szczególne uznanie zasługuje jego ostatnie zwycięstwo nad byłym mistrzem świata wagi piórkowej (featherweight), Kidem Galahadem (28-3-0), który na walkę z Hughesem awansował aż o dwie kategorie wagowe. Pojedynek zakończył się wówczas decyzją większości sędziów i miał miejsce blisko dziesięć miesięcy temu. Przed Hughesem czwarta obrona tytułu IBO, oraz największy test w jego dotychczasowej karierze.
– Jednym z moich marzeń było stoczyć walkę w Stanach Zjednoczonych. Kiedy przechodzisz na zawodowstwo, widzisz te wszystkie wielkie walki w Ameryce i chcesz być tego częścią. Miałem ciężkie chwile w boksie, ale pokazałem dużo mentalnej siły przechodząc przez to. Zasłużyłem sobie na to, aby być na tej scenie w walce wieczoru. Przygotowania przebiegły bardzo dobrze. Mój zespół szkoleniowy jest ze mną od pięciu lat. Po mojej ostatniej walce we wrześniu, zrobiłem sobie tydzień wolnego i od razu wróciłem na salę treningową. Jestem profesjonalistą na pełen etat, a to moja praca. Nie trenuję tylko do walk, a cały czas się szkolę i uczę. Już w lutym zawarliśmy umowę na walkę z George’em. Od tego czasu twarz i nazwisko George’a wyryły się w moim mózgu. Przygotowania poszły dobrze i jestem bardzo pewny siebie. – mówił dwa dni temu Hughes.
Na karcie walk zobaczymy także starcie w limicie bardzo mocno obsadzonej kategorii półśredniej (welterweight), w której udział wezmą pnący się w górę z walki na walkę 31-letni Giovanni Santillan (30-0-0), oraz Erick Bone (27-6-0). W roli faworyta jest oczywiście Santillan, którego porażka byłaby bardzo dużą niespodzianką. Ponadto, po swojej pierwszej porażce na zawodowstwie, do ringu powróci Stephen Shaw (18-1-0). Amerykański pięściarz kategorii ciężkiej (heavyweight) będzie chciał zmazać plamę po styczniowej porażce z Efe Ajagbą (17-1-0) i ma ku temu doskonałą okazję. 30-letni pięściarz z Saint Louis (Missouri, Stany Zjednoczone) skrzyżuje rękawice z Josephem Goodallem (9-1-1), który w przeszłości musiał uznać wyższość jedynie Justisa Huni’ego (7-0-0), uważanego za najlepiej rozwijającego się australijskiego prospekta, który w przyszłości może namieszać w wadze ciężkiej.
Bezpośrednią transmisję z wydarzenia przeprowadzi telewizja ESPN, zaś polscy fani obejrzą wydarzenie za pośrednictwem TVP Sport. Początek karty głównej już od godziny 7PM czasu środkowoamerykańskiego (2 nad ranem z soboty na niedzielę czasu polskiego). Poniżej przedstawiamy wyniki ważenia przed zbliżającą się galą.
🇦🇺George Kambosos 134.6lbs (61.04kg)
🇬🇧Maxi Hughes 134.7lbs (61.09kg)
🇺🇸Keyshawn Davis 134.3lbs (60.95kg)
🇧🇪Francesco Patera 134lbs (60.77kg)
🇺🇸Giovanni Santillan 147.8lbs (67.03kg)
🇪🇨Erick Bone 147.6lbs (66.94kg)
🇺🇸Stephen Shaw 244lbs (110.65kg)
🇦🇺Joseph Goodall 238lbs (107.93kg)
Photo: Mikey Williams/ Top Rank
Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org