Bob Arum, promujący mistrza świata WBC, kategorii super piórkowej (super featherweight), Oscara Valdeza (29-0-0) podał w poniedziałek do wiadomości, że Meksykanin może zmierzyć się w swojej pierwszej bezpośredniej obronie mistrzowskiego pasa z Robsonem Conceicao (16-0-0). 32-letni pięściarz jest jedynym Brazylijczykiem, który wywalczył tytuł mistrza olimpijskiego, a miało to miejsce w 2016 roku. 

Planujemy walkę Valdeza z Conceicao. To dobra walka i Valdez jest faworytem, ale Conceicao jest złotym medalistą olimpijskim, jest niepokonany i wygrał z Oscarem w amatorach. Nie jest on pięściarzem mocno bijącym, ale bardzo zręcznym. Gdyby Valdez walczył bez swojego trenera, Eddy’ego Reynoso, ta salka byłaby na styku. Conceicao jest bardzo podekscytowany. – powiedział Bob Arum. 

W 2009 roku w Meksyku, obaj pięściarze spotkali się w finale mistrzostw latynoamerykańskich, w którym górą był Conceicao. Valdez chciałby zrewanżować się starszemu koledze za porażkę sprzed dwunastu lat i jest jak najbardziej otwarty na ten pojedynek. 

Oscar chciałby pomścić tę porażkę teraz a zawodowym boksie. Byłby zachwycony. Oscar chce tworzyć historię. Chce wypracować swoje dziedzictwo i walczyć z najlepszymi. Z naszej strony zdecydowanie jest zainteresowanie tą walką. – powiedział z kolei Frank Espinoza, menadżer Valdeza. 

Walka z Valdezem może być dla Conceicao bardzo dużą szansą, choć warto zaznaczyć, że na ten moment Brazylijczyk nie znajduje się w czołowej piętnastce rankingu WBC, z racji czego nie może walczyć o tytuł mistrza świata. Jeśli ranking zostanie niebawem zaaktualizowany, taka walka będzie jak najbardziej możliwa do zrealizowania. 

źródło wypowiedzi: boxingscene