Smutne informacje docierają do nas z Bostonu (Massachusetts, Stany Zjednoczone), gdzie w wieku 89 lat zmarł były mistrz świata kategorii półśredniej (welterweight), Tony DeMarco. Po światowy czempionat sięgnął on po raz pierwszy i jedyny w 1955 roku, gdy pokonał ówczesnego mistrza, Johnny’ego Saxtona na gali w rodzinnym Bostonie, choć sławę przyniosły mu niezwykle ciekawe i emocjonujące pojedynki, które Amerykanin serwował fanom boksu. DeMarco w rzeczywistości urodził się pod nazwiskiem Leonardo Liotta i był synem włoskich emigrantów.

DeMarco na zawodowym ringu zadebiutował w 1948 na gali w Bostonie, wygrywając ze swoim przeciwnikiem przez nokaut już w pierwszej rundzie. Pięściarz przez większość swojej kariery toczył walki w swoim rodzinnym mieście, będąc ulubieńcem tamtejszych kibiców. Amerykanin miał na swoim koncie zwycięstwami z takimi zawodnikami jak Wallace Smith czy Kid Gavilan, choć pierwszy i jedyny tytuł mistrza świata zdobył w walce ze wspomnianym wcześniej Johnny’m Saxtonem. DeMarco w zakontraktowanym na piętnaście wówczas rund pojedynku, nie pozostawił decyzji w rękach sędziów i przez techniczny nokaut zakończył walkę, odnosząc największy sukces w dotychczasowej karierze.

Pierwszą i jedyną obronę tytułu, DeMarco stoczył niewiele ponad dwa miesiące po zdobyciu pasa (coś co wydaje się w dzisiejszych czasach niemożliwe), przegrywając z Carmenem Basilio, na dodatek przed czasem, czego DeMarco nie mógł przeboleć. Podrażniona ambicja wzięła górę, a Amerykanin trzy miesiące później bardzo doświadczonego wtedy Chico Vejara w eliminatorze do tytułu mistrza świata. DeMarco ponownie spotkał się z Basilio cztery i pół miesiące od ich pierwszej konfrontacji i znów przegrał, po raz kolejny w dwunastej rundzie, z tym, że dwukrotnie zaliczył deski z rąk Basilio.

Swoją ostatnią walkę, DeMarco stoczył w 1962 roku, gdzie w wieku trzydziestu lat pokonał na punkty Stefana Redla i pożegnał się z kibicami, mając na koncie siedemdziesiąt jeden walk, z tego pięćdziesiąt osiem wygranych, dwanaście przegranych i jeden remis w walce z Jimmy’m Carterem z 1955 roku, po której DeMarco dostał walkę o mistrzostwo świata, wygrywając ze wspomnianym Saxtonem. Zmarł w szpitalu w Bostonie jedenastego października 2021 roku. Niech Mu ziemia lekką będzie (*).