Ciekawe informacje napływają do nas ze Stanów Zjednoczonych. Szef grupy promotorskiej Top Rank, Bob Arum, chciałby, aby były mistrz świata kategorii junior cięzkiej (cruiserweight), Oleksandr Usyk (18-0-0) podpisał kontrakt z nim kontrakt, po tym, gdy jego umowa z Matchroom Boxing stała się kilka dni temu nieważna, o czym poinformował Eddie Hearn, szef tejże grupy promotorskiej.

  • Usyk nie ma już kontraktu z Matchroom Boxing. Jedyny kontrakt jaki ma z nimi Usyk jest taki, że mogą zrobić jego walkę z Joshuą, a w przeciwnym razie jest wolny. Jego menadżer, Egis Klimas, właśnie ten który jest menadżerem Vasiliy’a Lomachenko i wielu innych zawodników, którzy walczą dla mnie. Bardzo chciałbym, aby Usyk był częścią mojej grupy. – powiedział dla Barbershop, Bob Arum o chęci podpisania kontraktu z Usykiem.

Takie rozwiązanie mogłoby okazać się dla Usyka bardzo korzystne, gdyby Tyson Fury (30-0-1) wygrał z Anthony’m Joshua (24-1-0) w ich planowanych na ten rok dwóch walkach. Zarówno współpromujący Fury’ego, Arum jak i zajmujący się interesami Joshuy, Eddie Hearn twierdzą, że umowa pomiędzy dwiema stronami jest już zapinana na ostatni guzik i tylko kwestią czasu jest, gdy będą mogli to oficjalnie ogłosić. Zakładając, że Usyk podpisze kontrakt z Top Rank i na przestrzeni tego roku (czyli prawdopodobnie dwóch walk) nie powinie mu się noga, a Fury wygra z Joshuą, Ukrainiec może spodziewać się walki życia początkiem 2022 roku o cztery tytuły mistrza świata z “Gypsy Kingiem”. Jeśli słowa Aruma mają odzwierciedlenie w rzeczywistości, a kontrakt Usyka z Matchroom Boxing polega jedynie na ewentualnej walce o mistrzostwo świata z Joshuą, można by rzec, iż Ukrainiec mógłby razem z Arumem dać przysłowiowego “pstryczka” Eddiemu Hearnowi takim posunięciem.