W sobotnią noc, podczas walki wieczoru na gali Matchroom Boxing w Glendale (Arizona, Stany Zjednoczone), Jesse “Bam” Rodriguez (19-0-0) pokonał przed czasem Sunny’ego Edwardsa (20-1-0) w unifikacyjnej walce o dwa tytuły mistrza świata, kategorii muszej (flyweight). Bam podchodził do walki stawiając na szali swój mistrzowski pas federacji WBO, zaś Edwards bronił tytułu IBF. Ostatecznie, to Rodriguez wyjedzie z Glendale z dwoma tytułami.
Nie ma wątpliwości co do tego, że w sobotnią noc spotkało się dwóch najlepszych pięściarzy na świecie startujących w wadze muszej, a zainteresowanie ze strony kibiców było dość spore. Rodriguez zastopował Edwardsa w ósmej rundzie – do dziewiątej Anglik już nie wyszedł ze względu na decyzję sędziego ringowego, który zdecydował się przerwać pojedynek. Sobotnia walka z Edwardsem, była dla Rodrigueza drugą i ostatnią w dywizji, bowiem następnie spróbuje po raz kolejny zdobyć światowy czempionat w wadze super muszej.
– Wybaczcie mi mój język, ale wiem, brzmi to chu**wo…- powiedział po walce Rodriguez odnośnie zmiany kategorii wagowej, po czym dodał. Jestem szczęśliwy. Ciężko na to pracowałem. Wiedziałem, że to nadejdzie. To była tylko kwestia czasu. Wiele osób mówi, że moja kariera jest przereklamowana, że nie jestem aż tak dobry, ale teraz pokazałem, na co mnie stać. Edwards to piekielnie dobry pięściarz. Nie bez powodu był mistrzem świata, ale dzisiejszej nocy udało mi się go zatrzymać. – powiedział po walce Rodriguez.
Rodriguez pokazał się szerszej publiczności na początku lutego ubiegłego roku, kiedy to z zaledwie tygodniowym wyprzedzeniem przyjął walkę o wakujący tytuł mistrza świata wagi super muszej (super flyweight), federacji WBC, w której zmierzył się z byłym czempionem, Carlosem Cuadrasem (42-5-1). Rodriguez pewnie wypunktował Meksykanina na dystansie dwunastu rund, zdobywając mistrzowski pas. Bam stał się najmłodszym wówczas mistrzem świata, a po dwóch obronach, zdecydował się powrócić do wagi muszej, w której startował przed walką z Cuadrasem. Rodriguez pokonał w starciu o wakujący pas mistrza świata organizacji WBO, Cristiana Hernandeza (15-2-0), wygrywając jednogłośnie na punkty, co miało miejsce na początku kwietnia bieżącego roku. Po wygranej nad Edwardsem, niepokonany Amerykanin cały czas pozostaje najmłodszym mistrzem świata w boksie zawodowym.
Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org