Mistrz świata federacji WBO, WBA oraz IBF, kategorii lekkiej (lightweight), Teofimo Lopez (16-0-0), zmierzy się w swojej kolejnej walce z niepokonanym póki co na zawodowych ringach, Geroge’m Kambososem (19-0-0). Popularny “El Brooklyn” nie wystąpi w tej walce, jako zawodnik grupy promotorskiej Top Rank – przekazuje ESPN.

Po tym jak strony Lopez – Top Rank nie uzyskały porozumienia w sprawach finansowych, prawa do organizacji obowiązkowej obrony Teofimo Lopeza z ramienia federacji IBF, koniec końców trafiły na otwarty rynek. Przetarg organizowany przez IBF, wygrała założona w 2015 firma Triller, która przebiła finansowo takie grupy jak Matchroom Boxing, czy właśnie Top Rank.

Uwielbiam ESPN, oraz wszystko co zrobili dla Team Lopez i The Takeover. Jestem jednak bardzo wdzięczny, że mój zespół i ja trzymaliśmy się swojego. Wiedzieliśmy, że jedyne co nam zaoferowano, to brak szacunku i spodziewaliśmy się tego, że w negocjacjach na otwartym rynku inaczej nas wycenią. Dzisiaj się to potwierdziło. Sześć milionów dolarów od Trillera pokazuje, że Top Rank nie ceni swojego najlepszego zawodnika. Nie mogę doczekać się mojej obrony przeciwko George Kambososowi. – powiedział Teofimo Lopez.

Z niewiele ponad sześciu milionów zaoferowanych przez Triller, Lopez zarobi nieco mniej niż cztery, zaś 2.1 miliona, trafi na konto Kambososa. Top Rank oferował wyłożenie $2.32 miliona, zaś Matchroom Boxing $3.51 miliona. W sumie Triller sam zaoferował więcej, niż Top Rank i Matchroom razem wzięte. Do walki obu pięściarzy dojdzie w Stanach Zjednoczonych, choć póki co nie wiadomo jeszcze kiedy. Dla Lopeza, będzie to pierwsza walka od ubiegłorocznej wygranej z Vasiliy’em Lomachenko (14-2-0), kiedy to zdetroniozwał on ukraińskiego czempiona, odbierając mu tym samym mistrzowskie pasy WBA, WBO, oraz tytuł WBC Franchise.