Były mistrz świata kategorii super lekkiej (super lightweight), oraz półśredniej (welterweight), Danny Garcia (37-3-0) powrócił w ubiegłą sobotę między liny po 20-sto miesięcznej przerwie, pokonując pewnie na punkty Jose Benavideza Jr (27-2-1) w swoim debiucie w kategorii super półśredniej (super welterweight). Pięściarz z Filadelfii (Pennsylvania, Stany Zjednoczone) bez żadnych problemów wypunktował na dystansie dwunastu rund byłego pretendenta do tytułu mistrza świata, po czym wspomniał, że jednym z jego głównych rywali na których “poluje” jest jego były rywal, Keith Thurman (30-1-0). Garcia ma w swoim pięściarskim CV zaledwie trzy porażki, w tym jedną właśnie z Thurmanem, kiedy to w 2017 roku obaj pięściarze walczyli ze sobą w unifikacyjnej walce o tytuły mistrza świata federacji WBC, oraz WBA. Po bardzo zaciętym pojedynku, decyzją sędziów wygrał wówczas Thurman, który jest przekonany, że w potencjalnym rewanżu byłoby podobnie.
– Jestem zbyt dobry, namaszczony. Danny Garcia nigdy nie zda testu Keitha Thurmana. Pobiłem dość ostro tego chłopca, a nie byłem nawet w swojej najlepszej formie. Moje ringowe IQ jest wyższe, a jego nogi są powolne jak przebita opona. Uważaj na to o co się prosisz, głupku z Filadelfii. To nie jest zabawa, to nie walki uliczne, a ja uderzę się ogniem z yogi. – powiedział Thurman dla boxingscene.
Keith Thurman, po porażce z Manny’m Pacquiao (62-9-2), która miała miejsce w lipcu 2019 roku, między liny powrócił dopiero po 2.5 rocznej przerwie, kiedy to na początku lutego bieżącego roku pewnie wypunktował Mario Barriosa (26-2-0), dla którego był to debiut w dywizji półśredniej. Co dziwne i zastanawiające, Thurman został po tym pojedynku sklasyfikowany na…pierwszym miejscu w rankingu federacji WBC, co stawia go w pewnym sensie na dobrej pozycji do walki o mistrzostwo świata z obecnym czempionem, Errolem Spence’m Jr (28-0-0). Jeśli federacja WBC nie wyznaczy Thurmana jako obowiązkowego rywala dla Spence’a, pięściarz z Clearwater (Florida, Stany Zjednoczone) o walce o mistrzowski pas może jedynie pomarzyć.
Nawet jeśli federacja ogłosi, iż Thurman jest obowiązkowym pretendentem, ten będzie musiał prawdopodobnie zaczekać, bowiem wiele wskazuje na to, że późniejszą jesienią tego roku Spence zmierzy się z Terence’m Crawfordem (38-0-0) o wszystkie cztery tytuły mistrza świata dywizji półśredniej na co czekają fani boksu na całym świecie. Przypomnijmy, że Spence znajduje się w posiadaniu mistrzowskich pasów WBC, WBA, oraz IBF, zaś Crawford jest czempionem WBO. Wstępnie, do konfrontacji obu zawodników ma dojść w październiku na gali w Las Vegas (Nevada, Stany Zjednoczone), a organizatorem wydarzenia ma być grupa promotorska Premier Boxing Champions.
Autor: Michal Adamczyk