Oleksandr Usyk (20-0-0) obronił w minioną sobotę trzy tytuły mistrza świata (WBO, WBA, IBF) kategorii ciężkiej (heavyweight), pokonując na dystansie dwunastu rund Anthony’ego Joshuę (24-2-0) w ich bezpośrednim rewanżu. Ukraiński pięściarz powiedział na konferencji prasowej po walce, że jego celem jest walka o niekwestionowane mistrzostwo świata z czempionem WBC, Tysonem Fury’m (32-0-1). Anglik na przestrzeni ostatnich miesięcy zapowiadał kilkukrotnie przejście na sportową emeryturę, jednakże cały czas nie zdecydował się na oddanie mistrzowskiego pasa, a po sobotniej walce Usyka z Joshuą, zapowiedział po raz kolejny, że jest gotów wrócić do boksu.

– Codziennie marzę o tym, aby skopać mu tyłek. – mówił Usyk.

Chwilę później głos zabrał promotor Joshuy, Eddie Hearn, który przyznał, że Usyk był tej nocy lepszym zawodnikiem: – Błyskotliwość Usyka pozwoliła mu wygrać tę walkę. Nie mogłem uwierzyć, że Usyk potrafił wrócić po dziewiątej rundzie, ale to pokazuje jak wspaniałym jest pięściarzem. Niektórzy ludzie widzieli Joshuę jako zwycięzcę. U mnie przegrał 115-113, ale kiedy jest taka różnica, wtedy pojawia się balansowanie o jedną czy dwie rundy i ktoś może to widzieć w drugą stronę. U mnie Joshua prowadził do dziewiątej rundy, ale potem Usyk znów uderzył. Był niesamowity. Myślę, że dziesiąta runda była chyba najlepszą.

Autor: Michal Adamczyk, redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org, Twitter: Mike94Steek.