26 sierpnia podczas gali K2 Promotions we Wrocławiu (woj. dolnośląskie) Oleksandr Usyk (21-0-0) obronił trzy tytuły (WBA, IBF, WBO) mistrza świata kategorii ciężkiej (heavyweight), zatrzymując w dziewiątej rundzie Daniela Dubois (19-2-0). Mimo, że w sobotę od walki minie już dwa tygodnie, kontrowersje wokół pojedynku obu pięściarzy ciągną się niczym guma. Wszystko za sprawą sytuacji z piątej rundy, w której Dubois trafił Usyka na pograniczu faulu, w efekcie czego Ukrainiec upadł na matę ringu.
Sędzia Luis Pabon uznał, że cios wyprowadzony przez Anglika wylądował poniżej pasa, wobec czego Usyk dostał dodatkowe cztery minuty na regenerację. Frank Warren, odpowiedzialny za sportowe interesy Dubois twierdzi, że jego zawodnik został oszukany, wobec czego ekipa pięściarza będzie ubiegać się o natychmiastowy rewanż. Przypomnijmy, że Dubois przystępował do walki z Usykiem jako obowiązkowy pretendent z ramienia federacji WBA.
– Zespół Daniela Dubois wysłał formalny apel w sprawie ostatniej walki, która odbyła się 26 sierpnia, w której przegrał on przez nokaut w dziewiątej rundzie z Oleksandrem Usykiem podczas gali we Wrocławiu. WBA, po otrzymaniu formalnego odwołania ze strony zespołu Dubois, zgodnie z przepisami przystąpi do ponownej oceny. Wszelkie decyzje podjęte w związku z tą sytuacją zostaną przeprowadzone zgodnie z zasadami WBA i przekazane w odpowiednim czasie i w odpowiedni sposób. – informuje w krótkim komunikacie federacja WBA.
Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org