Czy do walki o niekwestionowane mistrzostwo świata faktycznie dojdzie już niebawem? Obecny czempion organizacji WBC, Tyson Fury (33-0-1) oraz król trzech pozostałych dywizji (WBA, IBF, WBO), Oleksandr Usyk (21-0-0) pomimo negocjacji, oraz wymianą zdań w mediach społecznościowych, nadal nie osiągnęli porozumienia, wstrzymując tym samym mistrzowskie pasy w królewskiej dywizji.
Kilka dni temu, John Fury, ojciec Tysona zadeklarował, iż jego syn nie wyjdzie do ringu przy podziale finansowym w stosunku 50/50. Zespół Usyka poinformował parę dni później, iż Ukrainiec zgadza się na wypłatę 60 do 40 na korzyść Anglika. Jak się okazało, takie proporcje również nie satysfakcjonują Anglika i nie ma on ochoty walczyć na takich warunkach. W piątkowy wieczory, Usyk zaszokował bokserskie środowisko informacją w mediach społecznościowych, w której informuje, że zgadza się na podział finansowy w stosunku 70 do 30 dla Fury’ego, jednakże po walce, “Gypsy King” zobowiązany będzie wpłacić jeden milion funtów na pomoc ogarniętej wojną Ukrainie.
Organizacja WBA, wydała niewiele później oświadczenie, w którym informuje, iż obie strony mają przedstawić jasne stanowisko w sprawie walki, a jeśli tego nie zrobią, Usyk w następnej kolejności zobowiązany będzie zmierzyć się z obecnym czempionem “Regular”, Danielem Dubois (19-1-0). Nie pozostaje zatem nic innego, jak czekać na rozwój dalszych wydarzeń.
Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org