Najbliższa sobota obfitować będzie w mnóstwo emocji związanych z boksem. Oprócz niewątpliwie najbardziej wyczekiwanego pojedynku pomiędzy Krzysztofem Głowackim (31-2-0), a Lawrence’m Okolie (15-0-0) o tytuł mistrza świata w Londynie, kilka godzin później zobaczymy niezwykle ciekawy pojedynek na gali w Dallas (Teksas, Stany Zjednoczone), gdzie w walce wieczoru zobaczymy Vergila Ortiza (16-0-0), który zmierzy się z byłym mistrzem świata, kategorii super lekkiej (super lightweight), Maurice’m Hookerem (27-1-3). Faworytem tego starcia jest niewątpliwie promowany przez Oscara De La Hoya, Ortiz. 

Jeśli Ortiz pokona Hookera, wejdzie prosto na szczyt. Jest wielu w kategorii półśredniej, którzy nie ustawiają się w kolejce, aby z nim walczyć. Są tacy pięściarze jak Crawford, którzy mają mistrzowski rodowód, ale innym nie spieszy się do walki z Ortizem.- mówi De La Hoya na temat swojego podopiecznego. 

Co do tego, że Vergil Ortiz jest jednym z najlepiej zapowiadających się pięściarzy młodego pokolenia, nikt nie ma z pewnością wątpliwości. Amerykanin ma na koncie szesnaście walk, szesnaście wygranych, i wszystkie przed czasem. Poza tym jest bardzo dobrze prowadzony, pod względem doboru rywali.

Vergil Ortiz ma świetną passę i potrafi posunąć się tak daleko, jak zechce. To już zależy od niego. Ma podstawy, etykę pracy i talent. Musi tam po prostu wyjść i go złapać. – powiedział De La Hoya. 

Ortiz wierzy, że gdy pokona Hookera w walce o pas WBO International kategorii półśredniej (welterweight), będzie mógł zmierzyć się o pełnoprawne mistrzostwo świata z obecnym czempionem, Terence’m Crawfordem (37-0-0). Już za parę godzin odbędzie się ceremonia ważenia, z której wyniki przedstawimy na naszym portalu. 

źródło wypowiedzi: boxingscene