W poniedziałek odbyła się kolejna w tym roku gala Top Rank, podczas której pięściarze rywalizowali w Tokio (Japonia), a główną twarzą całego wydarzenia nie mógł być nikt inny, jak Naoya Inoue (27-0-0), który bronił wszystkich czterech tytułów mistrza świata kategorii super koguciej (super bantamweight) w starciu z Luisem Nery’m (35-2-0). Japoński król nokautów nie rozczarował, nokautując Meksykanina w szóstej rundzie, posyłając go wcześniej dwukrotnie na deski.

Co istotne, w pierwszej rundzie pojedynku, Inoue sam zaliczył nokdaun, co zdarzyło mu się po raz pierwszy w zawodowej karierze. Po walce, głos zabrał obowiązkowy pretendent z ramienia federacji IBF, Sam Goodman (18-0-0), który na żywo obserwował pojedynek obu pięściarzy. Niepokonany Australijczyk przyznaje, że jest gotowy na pojedynek z Inoue i wie co zrobić, aby stać się pierwszym pięściarzem, który zdetronizuje japońskiego hegemona.

Widziałem w walce Inoue vs. Nery wystarczająco dużo, aby zrobić wszystko co konieczne, aby wygrać. To będzie dla mnie ogromna szansa, ponieważ chcę walczyć o tytuły mistrza świata. Inoue ma wszystkie z nich, więc muszę z nim walczyć. Muszę po prostu boksować najlepiej, jak umiem i jeśli to zrobię, wierzę, że mogę pokonać tego faceta. To, że Inoue leżał pokazuje, że każdy jest człowiekiem. W każdym momencie każdy może pokonać każdego. To ode mnie zależy stoczenie idealnej walki, aby móc go pokonać. Mam wiele do zaoferowania i jestem w stanie zaprezentować, że mogę na niego naciskać. Nawet nie tylko naciskać, ale również go pokonać. – przekazał Goodman dla rzecznika grupy No Limit Boxing.

Kilkanaście godzin po poniedziałkowej gali, Luis Nery poinformował w mediach społecznościowych, że w przyszłości zamierza startować dywizję wyżej, w wadze piórkowej (featherweight). Meksykanin w swojej karierze sięgał po wakujący tytuł mistrza świata WBC kategorii super koguciej, wygrywając jednogłośną decyzją sędziów z Aaronem Alamedą (28-2-0). Następnie, 29-latek spotkał się z ówczesnym czempionem WBC, Brandonem Figueroą (25-1-1) w walce unifikacyjnej, przegrywając przez nokaut w siódmej rundzie. Dla Nery’ego była to także pierwsza porażka w zawodowej karierze.

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org | Twitter/X: @MikeSteek94