Eddie Hearn, szef grupy promotorskiej Matchroom Boxing twierdzi, że Gennadiy Golovkin (42-1-1) byłby gotowy na unifikacyjną walkę o trzy tytuły mistrza świata z Jermallem Charlo (32-0-0), jednakże jest on przekonany, iż zespół Amerykanina nie zdecydowałby się na taki ruch. Hearn “wbija szpilkę” nie tylko Charlo, ale również Davidowi Benavidezowi (26-0-0). Nie tyle samemu zawodnikowi, co konkurencyjnej grupie promotorskiej Premit Boxing Champions, należącej do Al’a Haymona.
– Ci goście, czyli Charlo i Benavidez nie walczą po prostu z nikim. Jak można krytykować Canelo Alvareza, a nie krytykować tych dwóch gości? Ich pięściarskie życiorysy to jakieś żarty,a ja nie sądzę, żeby Benavidez był takimi żartami zainteresowany. Co do Charlo – nie wiem, ale nie wydaje mi się, żeby naciskał na duże walki. Myślę, że Benavidez to facet, który chce zostawić po sobie dziedzictwo, więc dawajcie mu dobre walki. Caleb Plant walczy teraz z Dirrellem i to dobra walka, ale chcielibyśmy zobaczyć Planta właśnie z Benavidezem, albo Planta z Charlo. Dlaczego tak nie robią? To nie jest strona, po której stoję – powiedział Eddie Hearn dla fighthub.
Hearn po raz kolejny zwraca uwagę Al’owi Haymonowi, iż zestawienia w jego grupie nie są trafione, mimo, że sam przez parę lat zajmował się interesami Demetriusa Andrade’a (31-0-0), zestawiając go z przeciętnymi pięściarzami w dobrowolnych obronach mistrzowskiego pasa WBO. Andrade nie przedłużył kontraktu z Hearnem i obecnie jest wolnym agentem. BoxingZone dowiedziało się, że Amerykanin jest bliski nawiązania współpracy z Dmitry’em Salitą z Salita Promotions.
Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org, Twitter: Mike94Steek