Były mistrz świata kategorii ciężkiej (heavyweight) Anthony Joshua (24-2-0) powróci między liny 20 sierpnia na gali w Jeddah (Arabia Saudyjska), gdzie zmierzy się w bezpośrednim rewanżu z Oleksandrem Usykiem (19-0-0). Celem Anglika jest odzyskanie trzech tytułów mistrza świata, w których posiadaniu znajduje się obecnie niepokonany Ukrainiec, co z pewnością nie będzie łatwym zadaniem. Eddie Hearn, promotor Joshuy zaznacza, iż niezależnie od wyniku zbliżającej się walki, pięściarz będzie chciał zaboksować jeszcze w tym roku.
– Oczywiście naszym celem jest zwycięstwo z Usykiem i wierzę, że Anthony to wygra, a jeśli tak się wydarzy, będziemy dążyć do walki z Tysonem Fury’m. To byłaby największa walka w historii boksu. Joshua musi być aktywny, a zmagał się z tym problemem głównie przez pandemię, ale również z tego powodu jakie walki toczył. Niezależnie od tego czy wygra, przegra, czy zremisuje – chce walczyć w grudniu. – powiedział Hearn dla DAZN Boxing Show.
Do pierwszej walki pomiędzy Joshuą, a Usykiem doszło we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to Ukrainiec pewnie wygrał jednogłośną decyzją sędziów na gali w Londynie (Anglia), odbierając tym samym Anglikowi trzy tytuły (WBO, WBA, IBF) mistrza świata królewskiej dywizji. W kontrakcie widniał wówczas zapis, który daje Anthony’emu Joshua możliwość natychmiastowego rewanżu z Usykiem w przypadku porażki.
Autor: Michal Adamczyk