Tim Tszyu (19-0-0), czołowy pięściarz świata dywizji super półśredniej (super welterweight), powróci do ringu w najbliższą środę, a jego przeciwnikiem będzie Takeshi Inoue (17-1-1). Gala odbędzie się Sydney (Nowa Południowa Walia, Australia) a stawką walki wieczoru będą pasy WBO Asia Pacific, oraz WBO Global. 

Wiele wskazuje na to, że będzie to ostatni test Tszyu przed wylotem do Stanów Zjednoczonych na walkę o mistrzostwo świata. O sile 27-letniego Australijczyka przekonali się na własnej skórze tacy zawodnicy jak Dennis Hogan (28-4-1), czy były mistrz świata dywizji półśredniej (welterweight), Jeff Horn (20-3-1). Właśnie ten drugi, w wypowiedzi dla Fox. 

Myślałem, że będę w stanie pokonać Crawforda, ale nie było to możliwe, więc ładował we mnie te ciosy. To samo z Tszyu, tylko, że Tszyu miał mocniejsze uderzenia. Może nie ostrzejsze niż Crawford, ale mocniejsze. Myślę, że to jest właśnie jego przewaga. – powiedział Horn.