Joe Joyce (15-1-0) przegrał w minioną sobotę po raz pierwszy w swojej zawodowej karierze, ulegając znacznie lepszemu tej nocy Zhilei’owi Zhangowi (25-1-1). Walka zakończyła się w szóstej rundzie przez przerwanie, której powodem była kontuzja oka Anglika. Pięściarz ma możliwość rewanżu z Zhangiem i wierzy, że w ewentualnej drugiej walce, będzie w stanie go pokonać.

Zanim wszyscy mnie skreślicie, wszystko jest ze mną w porządku, mam jedynie siniaki pod okiem. Uważam, że będę zdrowy, dopóki walki będą się dobrze układać. Nie był to jednak świetny występ, ale wrócę do podstaw i muszę się poprawić. Zhang był tej nocy lepszym zawodnikiem, ale mimo to nadal uważam, że mogę pokonać, mimo, że jest twardym pięściarzem. – przekazał Joyce w mediach społecznościowych.

Przegrywająć z Zhangiem, Joyce stracił również tymczasowy tytuł organizacji WBO, kategorii ciężkiej (heavyweight), przez co utytułowany Chińczyk znalazł się w doskonałej pozycji, będąc jednym z pierwszych w kolejce pięściarzy do walki z Oleksandrem Usykiem (20-0-0) o pełnoprawne mistrzostwo świata. Zhang mimo dużego ryzyka, jest otwarty na rewanżowy pojedynek z Joyce’m.

Zobaczymy, co Joyce chce zrobić. Jeśli chce rewanżu, ja tutaj jestem. Nadal go szanuję. Właściwie to szanuję go bardziej teraz, po walce. Jest świetnym pięściarzem, bardzo twardym. Wywarł na mnie dużą presję, ale przetrwałem. – powiedział Zhang w rozmowie z IFL TV.

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org