Już w najbliższy piątek (8 marca) na gali w Riyadh (Arabia Saudyjska) były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej (heavyweight) Anthony Joshua (27-3-0) powróci do ringu w walce z byłym czempionem UFC w formule MMA, Francisem Ngannou (0-1-0), który po ubiegłorocznej walce z Tysonem Fury’m (34-0-1) otrzymał kolejny wielki pojedynek w boksie zawodowym. Joshua jest jednak pewny swoich umiejętności i nie może doczekać się piątkowej konfrontacji z Kameruńczykiem.

Jestem gotowy i nie mogę się tego doczekać. Cały rok pracowałem na ten moment, więc zakończę ten rok kolejnym zwycięstwem, w okresie od kwietnia ubiegłego roku do marca tego roku, minie rok od mojej walki z Franklinem, więc na przestrzeni roku kalendarzowego stoczę cztery walki. Poprzedni rok był takżę pierwszy rokiem od 2017 roku, kiedy stoczyłem trzy walki w roku kalendarzowym – jedna po drugiej, więc może powrót na siłownię i utrzymywanie regularności znów zacznie się opłacać. Właśnie dlatego zawodnicy tak dobrze radzą sobie w drodze na szczyt, ponieważ walczą co drugi tydzień i wyglądają świetnie. W chwili, gdy dojdziesz na szczyt, wszystko zwalnia, a jedyną drogą wyjścia jest emerytura. A ja po prostu próbuję odbudować się na nowo i uzyskać tę aktywność. Nie czuję, że jestem na dobrej drodze do odejścia na emeryturę, a czuję, że wciąż podążam właściwymi ścieżkami. – przekazał Joshua w wypowiedzi dla DAZN.

Piątkowa gala w Riyadh zapowiada się niezwykle ciekawie, bowiem karta walk wypełniona jest znakomitymi nazwiskami. Całe show nadchodzącego wydarzenia może skraść co-main event, w którym zmierzą się tymczasowy czempion organizacji WBO królewskiej dywizji, Zhilei Zhang (26-1-1), w konfrontacji z byłym mistrzem świata tejże organizacji, Josephem Parkerem (34-3-0). Wcześniej między linami dojdzie do starcia pomiędzy broniącym tytułu mistrza świata WBC, wagi piórkowej (featherweight), Rey’em Vargasem (36-1-0), a obowiązkowym pretendentem do tytułu, Nick’iem Ballem (19-0-0). W piątkowy wieczór, w ringu zobaczymy także australisjkiego prospekta wagi ciężkiej, Justisa Huni’ego (8-0-0), który w zakontraktowanym na dziesięć rund pojedynku, zmierzy się z bardziej doświadczonym Kevinem Lereną (30-2-0). Bezpośrednią transmisję z wydarzenia przeprowadzi platforma streamingowa DAZN. Początek karty głównej zaplanowany jest na godzinę 12PM czasu środkowoamerykańskiego (19.00 czasu polskiego). Zarówno polscy, jak i amerykańscy kibice, chcący oglądąć piątkową galę, oprócz miesięcznej subskrypcji zobowiązani będą również do wykupienia dostępu Pay-Per-View w wysokości 79.99PLN (Polska), oraz $39.99 (Stany Zjednoczone).

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org