Jak już informowaliśmy kilka godzin temu, 12 maja w Perth (Western Australia, Australia) dojdzie do walki o wakujący tytuł mistrza świata organizacji IBF, kategorii lekkiej (lightweight), o który powalczą George Kambosos (21-2-0), oraz Vasiliy Lomachenko (17-3-0). Walka obu pięściarzy wzbudza bardzo duże zainteresowanie wśród kibiców boksu na całym świecie – do ringu wyjdzie w końcu dwóch topowych zawodników, którzy zapewniają emocje na najwyższym poziomie. Poniżej przedstawiamy wypowiedzi z wtorkowej video-konferencji prasowej, która odbyła się zaraz po oficjalnym ogłoszeniu pojedynku.

Vasiliy Lomachenko: Jestem bardzo szczęśliwy, że wracam i bardzo się cieszę, że tam walczę. To konkretna walka, ponieważ to szansa, aby ponownie zostać mistrzem świata. Nigdy nie byłem w Australii. Zawsze chciałem tam jechać i to jest dobra okazja. W tej chwili moim celem jest zostać ponownie mistrzem świata. Potem będę mógł zacząć myśleć o zostaniu niekwestionowanym mistrzem świata. Moja walka z Devinem Haney’em to były dwie różne walki. Były dwa różne style. Jeśli mówimy o mojej walce z Haneyem, to moim zdaniem nie przegrałem tej walki. Jeśli mówimy o Haney vs. Kambosos, Kambosos miał dwie szanse i dwa razy przegrał. Teraz mamy na Ukrainie tylko jednego mistrza świata, Oleksandra Usyka. 12 maja możemy mieć w naszym kraju dwóch mistrzów świata. Szanuję George’a Kambososa, ponieważ nigdy się nie poddaje i nie zwalnia. To będzie bardzo interesująca walka, ponieważ mamy dwa różne style, a style tworzą walki.

George Kambosos: Nigdy nie uciekam od wyzwania. Zawsze chcę walczyć z najlepszymi. A Vasyl Lomachenko to facet, na którego patrzyliśmy od bardzo dawna. Ten facet jest legendą. Szacunek, jaki dla niego mamy, jest ogromny. To, że mamy to teraz oficjalnie, jest czymś niezwykłym. Jestem bardzo zmotywowany do tej walki. Jestem bardzo podekscytowany i nie mogę się doczekać. Ta walka odmładza moją karierę. To daje mi odkupienie. Tak, wygrywałem wielkie walki i przegrywałem wielkie walki. Ale dla mnie ta walka dotyczy dziedzictwa. Dwóch wojowników spotyka się w wielkiej walce. Tutaj wisi na włosku nasza kariera. W grę wchodzi dziedzictwo. Wierzę, że to jest moje przeznaczenie. Tak, przegrałem z Devinem Haneyem, ale ty (Lomachenko) miałeś swoją szansę u Teofimo Lopeza i jej nie wykorzystałeś. Ja to zrobiłem. Jak powiedział Lomachenko “styl tworzy walkę”. Spodziewaj się walki pełnej akcji. Żadnego cofania się. Dwóch wojowników wychodzi, by walczyć.

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org