Obecny mistrz świata organizacji WBA, kategorii junior ciężkiej (cruiserweight), GIlberto “Zurdo” Ramirez (46-1-0) poinformował, iż po kilkuletniej współpracy z grupy Golden Boy Promotions, zdecydował się nie przedłużać kontraktu, zostając przy tym wolnym agentem. Pod koniec marca bieżącego roku, Meksykanin pokonał Arsena Goulamiriana (27-1-0), zdobywając mistrzowski pas. Teraz marzy on o zunifikowaniu wszystkich tytułów w dywizji junior ciężkiej.
– Przyszłość kryje w sobie nieograniczone możliwości. Jestem podekscytowany wyruszeniem w tę podróż jako wolny agent. Moim ostatecznym celem jest zostać niekwestionowanym mistrzem świata dywizji junior ciężkiej. To wymagająca droga, ale jestem w pełni oddany ciężkiej pracy i poświęceniu, które jest niezbędne do osiągnięcia tego celu. Jako mistrz mam swobodę wykorzystywania możliwości, które przybliżą mnie do celu i pozwolą mi zaprezentować swoje umiejętności na arenie międzynarodowej. Nie mogę się doczekać tego, co przyniesie przyszłość i jestem zdeterminowany, aby zostawić swój ślad w boksie zawodowym. – przekazuje “Zurdo”.
Ramirez w latach 2016-2018 znajdował się w posiadaniu tytułu mistrza świata organizacji WBO, wagi super średniej (super middleweight), po czym szukając kolejnych wyzwań, zdecydował się na starty dywizję wyżej, w wadze półciężkiej (light heavyweight). Po pięciu wygranych walkach, Ramirez otrzymał szansę walki z czempionem federacji WBA, Dmitry’em Bivolem (22-0-0), zdecydowanie przegrywając jednogłośną decyzją sędziów, ponosząc tym samym pierwszą porażkę w zawodowej karierze. Kolejnym przystankiem w karierze Ramireza miał być pojedynek z będącym już na sportowej emeryturze, Gabrielem Rosado. Na dzień przed walką, do której miało dojść w marcu ubiegłego roku, Ramirez przekroczył limit wagowy o kilka kilogramów, w efekcie czego do walki nie doszło, a Meksykanin spotkał się z konsekwencjami, w postaci zawieszenie przez komisję sportową stanu California.
Dla 32-latka oczywistym zatem już było, iż spróbuje swoich sił w wadze junior ciężkiej. Po udanym debiucie, podczas którego Zurdo pewnie wypunktował Joe Smitha (28-5-0), (dla którego również był to debiut dywizję wyżej), otrzymał on następnie mistrzowską szansę z broniącym pasa WBA Goulamirianem, wygrywając większość rund.
Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org | Twitter/X: @MikeSteek94