Były mistrz świata WBA “Regular” kategorii super muszej (super flyweight), Andrew Moloney (21-2-0) w połowie sierpnia bieżącego roku na gali w Tulsie (Oklahoma, Stany Zjednoczone) stanął przed szansą odzyskania tytułu, jednakże musiał on koniec końców uznać wyższość Joshuy Franco (18-1-2), który wygrał jednogłośną decyzją sędziów, broniąc tytułu mistrza świata.

Moloney przegrał po wyrównanej walce i mimo swojej drugiej zawodowej porażki (oraz drugiej z rąk Franco) cały czas bardzo pozytywnie patrzy w przyszłość i ma ochotę powalczyć w przyszłości o kolejny tytuł mistrza świata, a tym razem za cel obrał sobie czempionat federacji WBO. Kilka tygodni temu, Moloney w wypowiedzi dla naszego portalu potwierdzał, że jest zainteresowany walką ze zwycięzcą pojedynku Kazuto Ioka (27-2-0) vs Francisco Rodriguez Jr (34-4-1), do której doszło niespełna trzy tygodnie temu, a zwycięsko z tej potyczki wyszedł Japończyk, który zasłużenie jednogłośną decyzją pokonał Rodrigueza.

Ogladałem walkę Ioki i uważałem, że to była bliska walka. Rodriguez dobrze rozpoczął walkę, ale Ioka mocniej ją zakończył i zadawał czystsze ciosy w końcówce. Bardzo chciałbym walki z Ioką. To legenda niższych kategorii wagowych, mistrz świata czterech dywizji i przyszły członek galerii sław, ale ja wierzę, że to walka, którą naprawdę mogę wygrać. Naprawdę mam nadzieję, że uda nam się doprowadzić do tej walki tak szybko jak to tylko możliwe. – powiedział Andrew Moloney.