Już w najbliższy piątek (3 luty) na gali w Glendale (Arizona, Stany Zjednoczone) organizowanej przez grupę promotorską Top Rank, Emanuel Navarrete (35-1-0) zmierzy się z Liamem WIlsonem (11-1-0) o wakujący tytuł mistrza świata federacji WBO, kategorii super piórkowej (super featherweight). Navarrete stanie przed szansą na zdoycie tytułu mistrza świata w trzeciej kategorii wagowej; przypomnijmy, iż Meksykasnin w przeszłości zdobywał światowy czempionat w dywizji super koguciej (super bantamweight), oraz cały czas znajduje się w posiadaniu mistrzowskiego pasa w limicie kategorii piórkowej (featherweight).

Pierwotnie, jeden z najlepszych obecnie meksykańskich pięściarzy, miał skrzyżować rękawice z Oscarem Valdezem (31-1-0), jednakże ten wycofał się z pojedynku już w pierwszej połowie grudnia, ubiegłego roku, tłumacząc swoją decyzję kontuzją. Na zastępstwo “wskoczył” klasyfikowany na trzecim miejscu w rankingu WBO, Wilson, dla którego walka z Navarrete, będzie pierwszą poza rodzinną Australią.

– Przyznaję, że byłem rozczarowany tym, że Valdez wycofał się z walki. Mimo to, musimy iść dalej. Jestem wdzięczny za możliwość walki o trzeci tytuł mistrza świata w kolejnej dywizji. Pogodzenie się z faktem, że nie będzie to Valdez, nie zaprzątało mi głowy zbyt długo. Nie mogę doczekać się walki z Wilsonem, bo wiem, że chce mi urwać głowę i wywieźć tytuł do Australii. Ja nie mogę do tego dopuścić, więc skupiam się na tym, aby go pokonać i aby został mistrzem świata w trzech kategoriach wagowych. – powiedział Navarrete dla boxingscene.

Podczas piątkowej gali, zobaczmy również świetnie zapowiadający się pojedynek pomiędzy Arnoldem Barbozą (27-0-0), a Jose Pedrazą (29-4-1). Wygrany, zakontraktowanego na dziesięć rund pojedynku, w limicie kategorii super lekkiej (super lightweight), będzie o krok walki o tytuł mistrza świata. Kartę główną, otworzy starcie pomiędzy srebrnym medalistą olimpijskim z Tokio (2021), Richardem Torrezem Jr (4-0-0), a James’em Bryantem (6-2-0). Bezpośrednią transmisję z wydarzenia przeprowadzi telewizja ESPN, zaś polscy fani obejrzą wydarzenie za pośrednictwem TVP Sport. Początek karty głównej już od godziny 8PM czasu środkowo amerykańskiego (3 nad ranem z piątku na sobotę, czasu polskiego).

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org, Twitter: Mike94Steek