Najbliższa sobota zapowiada się niezwykle emocjonująco dla wszystkich kibiców boksu na całym świecie. O wakujący tytuł mistrza świata dywizji super lekkiej (super lightweight) zmierzą się pierwszy w rankingu federacji WBC, Jose Zepeda (36-2-0), oraz klasyfikowany na drugiej pozycji, były czempion globu, Regis Prograis (27-1-0). Bezpośrednia transmisja z gali dostępna będzie w systemie Pay-Per-View ($59.99) za pośrednictwem strony fite.tv, zaś polscy fani obejrzą w TVP Sport. Z racji tego, iż w najbliższy czwartek, w Stanach Zjednoczonych obchodzone jest Święto Dziękczynienia (Thanksgiving), konferencja prasowa przed sobotnią galą, odbyła się nie w czwartek, a w środę. W piątek czeka nas ceremonia ważenia, a dzień później już jedynie boks w czystej postaci. Poniżej prezentujemy wypowiedzi dwóch głównych aktorów sobotniego spektaklu.

🇺🇸Regis Prograis: Zepeda powiedział, że jest w pełni sprawny po swoim ostatnim wypadku samochodowym, więc nie chcę słyszeć po walce żadnych wymówek. Jestem gotowy, aby dominować przed dwanaście rund. Chcę zdominować tę walkę i nie myślę o niczym innym. Czuję po prostu, że jestem na innym poziomie, niż on, jeśli chodzi o umiejętności. Mam większe doświadczenie i byłem już wcześniej na szczycie. Jeśli porównasz siłę, wytrzymałość, szczękę, szybkość, obronę, to czuję, że jestem lepszy pod każdym aspektem. Zepeda kilka razy był w opałach, leżał na deskach. Ja nigdy nie zostałem naruszony i po prostu niszczę swoich przeciwników.

🇺🇸Jose Zepeda: Prograis będzie zaskoczony moją siłą i szybkością. Obaj będziemy walczyć w taki sposób, w jaki walczymy. On mocno bije, ja też mocno biję i obaj chcemy wygrać, a to zapowiedź świetnej walki. Obaj mamy dużo serca i szukamy prawdziwej walki, aby to koniec końców rozstrzygnąć. Miałem już okazję dwa razy walczyć o tytuł mistrza świata, ale uważam, że tutaj pokażę najlepszą wersję siebie.

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org, Twitter: Mike94Steek