Już za kilkadziesiąt godzin w sobotnią noc w Glendale (Arizona, Stany Zjednoczone), rozpocznie się gala grupy Golden Boy Promotions, podczas której w walce wieczoru zobaczymy jednego z najlepszych meksykańskich pięściarzy, Jaime’go Munguię (42-0-0), który zmierzy się z doświadczonym Johnem Ryderem (32-6-0) w swojej pierwszej obronie pasa WBC Silver, kategorii super średniej (super middleweight). Promujący Munguię, Oscar De La Hoya jest przekonany, że sobotnie zwycięstwo jego zawodnika wywinduje go do największych walk z dywizji do 168 funtów.
– Chodzi o to, aby w tym roku pozyskać wielkie nazwiska. I oczywiście walka w sobotni wieczór z bardzo, bardzo twardym Johnem Ryderem, wygrana w tej walce w oczywisty sposób wyniesie go na poziom, do którego należy, na ten poziom mistrzowski. Mówimy o Canelo czy Benavidezie, z którym wczoraj rozmawiałem. Jest w Guadalajarze i szuka Canelo. Dlatego jesteśmy głęboko przekonani, że kategoria super średnia jest naszpikowana mocnymi nazwiskami, jest ekscytująca i chodzi po prostu o to, aby walki w tej dywizji się odbywały. I dlatego na podium widzicie trzech promotorów. Masz mojego dobrego przyjaciela Fernando Beltrana i Eddiego Hearna, który również wykonał świetną robotę. Jesteśmy tutaj, aby współpracować i zapewnić fanom boksu najlepsze walki. – powiedział De La Hoya w rozmowie z Beto Duranem.
W swojej ostatniej walce, Munguia pokonał jednogłośne na punkty Sergiy’a Derevyanchenko (14-5-0) po niezwykle ekscytującej walce. Dla Rydera, sobotni pojedynek z Meksykaninem będzie szalenie istotny w perspektywie dalszych zawodowych startów. Na początku maja ubiegłego roku, 35-latek został zdeklasowany przez niekwestionowanego mistrza świata wagi super średniej, Saula “Canelo” Alvareza (60-2-2). Początek sobotniej karty głównej na DAZN o godzinie 7PM czasu środkowoamerykańskiego (2 nad ranem z soboty na niedzielę, czasu polskiego).
Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org