W zakończonej przed momentem walce wieczoru na stadionie Wembley w Londynie (Anglia), Tyson Fury (32-0-1)) pokonał Dilliana Whyte’a (28-3-0) i obronił tytuł mistrza świata federacji WBC kategorii ciężkiej (heavyweight). Anglik w szóstej rundzie trafił Whyte’a prawym podbródkowym, po czym Jamajczyk z angielskim paszportem niemalże stracił równowagę, choć Fury ułamek sekundy później odepchnął bezwładnego Whyte’a, który upadł na deski i nie był w stanie już kontynuować rywalizacji. 

Od czwartej rundy Whyte boksował z delikatnym rozcięciem obok prawego oka. Dla Tysona Fury’ego jest to druga bezpośrednia obrona tytułu mistrza świata WBC królewskiej dywizji. Popularny „Gypsy King” po walce powiedział, iż podtrzymuje swoją deklarację, jakoby miała to być jego ostatnia walka. 

Autor: Michal Adamczyk