Już w najbliższą sobotę w Orlando (Florida, Stany Zjednoczone) odbędzie się kolejna gala grupy Matchroom Boxing, gdzie w walce wieczoru ujrzymy jednego z najlepiej zapowiadających się amerykańskich pięściarzy, Richardsona Hitchinsa (16-0-0), który skrzyżuje rękawice z byłym dwukrotnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi super lekkiej (super lightweight), Jose Zepedą (37-3-0). Co ciekawe, wcześniej między linami zobaczymy powracającego po niespełna półtorarocznej przerwie Conora Benna (21-0-0), który zmierzy się z Rodolfo Orozco (32-3-3), o czym oficjalnie poinformował w środę szef Matchroom Boxing, Eddie Hearn.

Conor Benn powraca i nie mogę się doczekać, aż zacznie grać tam, gdzie skończył. Jest już teraz gotowy, aby od razu przystąpić do wielkiej walki, ale jego trener Tony Sims będzie zadowolony, że umożliwi mu szybszy powrót do zdrowia przeciwko takiemu przeciwnikowi, którym jest Rodolfo Orozco. Conor wygląda niewiarygodnie na sali treningowej i nie mogę się doczekać, aż zobaczę go z powrotem na ringu, gdzie wystąpi na świetnej karcie walk na Florydzie. – przekazał Hearn.

Angielski promotor dodał również, iż bardzo chciałby, aby Benn zmierzył się jeszcze w ostatnim kwartale bieżącego roku z Chrisem Eubankiem Jr (33-3-0), z którym miał skonfrontować się w październiku zeszłego roku. Do walki jednak wówczas nie doszło, bowiem Benn został złapany na dopingu na kilkadziesiąt godzin przed pojedynkiem, przez co spotkał się z zawieszeniem i dużymi problemami zarówno ze strony organizacji UKAD, Brytyjskiej Komisji Kontroli Boksu, jak i organizacji sankconującej World Boxing Council (WBC).

Jestem niepokonany na ringu, oraz duchem. Powrót w sobotę to krok bliżej odkupienia. Następnie moje oczy skierowane są na dywizję półśrednią, super półśrednią, oraz średnią. Patrzycie na zdeterminowanego mężczyznę, który ma głębokie pragnienie pokonania wszystkich. – powiedział Benn.

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org