W piątkowe popołudnie cały bokserski świat obiegła informacja o podpisaniu kontraktu na walkę Tysona Fury’ego (33-0-1) z Oleksandrem Usykiem (21-0-0). To z pewnością wielkie wydarzenie nie tylko dla kibiców boksu, ale ogólnie w całym świecie sportu. Grupy promotorskie Queensberry Promotions, Top Rank i K2 oficjalnie poinformowały o podpisaniu umów na walkę w Arabii Saudyjskiej, jednakże póki co nie wiadomo w jakim terminie dojdzie do konfrontacji obu pięściarzy.

Tyson Fury i Oleksandr Usyk to dwaj najwięksi zawodnicy wagi ciężkiej swojego pokolenia i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co się stanie, gdy wejdą do ringu w Riyadzie. To wyjątkowe talenty godne rywalizacji o największe laury w sporcie”Chciałbym podziękować jego ekscelencji Turki’emu Alalshikhowi i wszystkim, którzy przyczynili się do urzeczywistnienia tej legendarnej nocy. – powiedział Bob Arum, właściciel Top Rank współodpowiedzialny za promocję Fury’ego. 

Pojedynek pomiędzy Fury’m, a Usykiem będzie pierwszą od 1999 roku walką o niekwestionowane mistrzostwo świata wagi ciężkiej (heavyweight), oraz pierwszą w historii w erze czterech pasów. Fury znajduje się w posiadaniu tytułu federacji WBC, zaś Usyk dzierży pasy organizacji WBA, IBF, oraz WBO. Swojej radości z podpisania umowy nie kryje także drugi promotor “Gypsy Kinga”, Frank Warren.

Jestem zachwycony, że w końcu udało się podpisać kontrakt na tę walkę. To największa walka, jaką można zrobić w naszym sporcie. Zawodnicy wagi ciężkiej zawsze pobudzają wyobraźnię fanów i nie mam wątpliwości, że będzie to największe bokserskie wydarzenie stulecia. Nie mogę się doczekać, aż Tyson odzyska trzy pasy, których nigdy nie stracił na ringu. Ogromne podziękowania dla jego ekscelencji i GEA. – dodał od siebie Warren. 

Swojego podziwu nie może wyrazić także Alexander Krassyuk, promotor Oleksandra Usyka. 

– Nie mogę uwierzyć, że to się dzieje, ale tak się właśnie dzieje. Trudno wyrazić mój podziw dla bycia częścią największej walki stulecia w wadze ciężkiej. Jesteśmy wdzięczni zarówno KSA, jak i jego ekscelencji Turkiemu Al-Sheikhowi za to, że tak się stało. Szacunek dla Tysona za jego odwagę i podziękowania dla naszego Pana za to wszystko, co nam daje. – powiedział Alexander Krassyuk. 

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org