Wiele wskazuje na to, że 12 sierpnia, podczas gali Top Rank w Glendale (Arizona, Stany Zjednoczone) dojdzie do długo wyczekiwanego pojedynku, pomiędzy aktualnym mistrzem świata organizacji WBO, kategorii super piórkowej (super featherweight), Emanuelem Navarrete (37-1-0), a Oscarem Valdezem (31-1-0). Jak wynika z raportu Dana Rafaela, wydarzenie może odbyć się w systemie Pay-Per-View, co bez wątpienia jest sporym rozczarowaniem dla kibiców, bowiem mimo sporego zainteresowania kibiców takim zestawieniem, walka pomiędzy dwoma pięściarzami powinna bezsprzecznie odbyć się w otwartej telewizji.
Pierwotnie, do walki pomiędzy Navarrete, a Valdezem, miało dojść na początku lutego. Drugi z wymienionych wycofał się jednak z pojedynku na dwa i pół miesiąca przed terminem, tłumacząc swoją decyzję kontuzją, odniesioną podczas przygotowań. 32-latka z Nogales (Sonora, Meksyk), zastąpił wówczas Liam Wilson (11-2-0), który mimo porażki przed czasem, w walce z Navarrete zaprezentował się bardzo dobrze, powalając nawet Meksykanina na matę ringu w drugiej odsłonie. Ostatecznie, ambitny Australijczyk poległ w dziewiątej rundzie.
Po blisko trzynastomiesięcznej przerwie, Oscar Valdez powrócił do ringu w ubiegłą sobotę, pokonując jednogłośną decyzją sędziów Adama Lopeza (16-5-0), zaraz przed walką Devin Haney (30-0-0) vs. Vasiliy Lomachenko (17-3-0) na gali w Las Vegas (Nevada, Stany Zjednoczone). Szef grupy promotorskiej Top Rank, zajmujący się interesami sportowymi zarówno Valdeza, jak i Navarrete, wspominał już kilka miesięcy temu, iż do mistrzowskiej walki, która nie mogła odbyć się w lutym, dojdzie jeszcze w tym roku.
Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org