Już w najbliższą sobotę na gali Queensberry Promotions w Middlesex (Anglia), trzynaście mil na zachód od Londynu, dojdzie do walki pomiędzy broniącym tytułu WBC Silver, oraz pasa Wspólnoty (Commonwealth) kategorii średniej (middleweight) Hamzahem Sheraazem (18-0-0), oraz byłym pretendentem do tytułu mistrza świata, Liamem Williamsem (25-4-1). Walka zapowiada się niezwykle emocjonująco, bowiem zwycięzca znacznie bliży się do pojedynku o pełnoprawne mistrzostwo świata.

Bezpośrednią transmisję z gali przeprowadzi telewizja TNT Sport Ultimate, zaś polscy kibice obejrzą kartę główną za pośrednictwem Polsat Sport Extra. Początek zaplanowany jest na 20. 00 czasu polskiego (1PM czasu środkowoamerykańskiego). W czwartkowe popołudnie, obaj pięściarze spotkali się na finałowej konferencji prasowej, z której wypowiedzi przedstawiamy poniżej.

Liam Williams: Mój obóz bóz przebiegł naprawdę dałem z siebie wszystko! Jestem gotowy, a jeśli nie jestem gotowy teraz, to nigdy nie będę. Nie sądzę, żeby Sheraaz był w ringu z kimś, kto naprawdę go przetestował i nałożył na niego karę. W sobotni wieczór zobaczymy, jak sobie z tym poradzi.

Hamzah Sheeraz: To Idealny wieczór dla mnie i zwycięstwo Hamzaha Sheeraza, wszystko od tego zależy. Wszystko po to, aby spełnić swoje marzenia i sprawić, że ludzie będą ze mnie dumni, muszę dać występ. Przerwa jest planem i nie widzę powodu, dla którego nie mógłbym tego zrobić. Sposób, w jaki pracuję i moja mentalność są na elitarnym poziomie. Spotykam się z wielkimi mistrzami w Los Angeles i tylko od nich się uczę.

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org