Cios za cios, wymiana za wymianę – kibice zgromadzeni w hali T-Mobile Arena w Las Vegas (Nevada, Stany Zjednoczone), oraz ci przed mobilnymi odbiornikami byli świadkami niezwykle ekscytującej walki pomiędzy broniącym tytułu mistrza świata organizacji WBO, kategorii super piórkowej (super featherweight) Emanuelem Navarrete (38-1-1), a pretendentem do pasa, Robsonem Conceicao (17-2-1). Ostatecznie, sędziowie orzekli remis, co było możliwe najbardziej słuszną decyzją, patrząc na cały pojedynek.

Obaj pięściarze na przestrzeni dwunastu rund pokazali nie tylko swoje umiejętności, które są na najwyższym światowym poziomie, ale także serce do walki – szczególnie Conceicao, który był liczony dwukrotnie – w czwartej, oraz siódmej rundzie. Po walce, obaj pięściarze nie czuli rozgoryczenia uznając, że remisowy rezultat jest jak najbardziej sprawiedliwy dla obu stron. W wyniku remisu, Navarrete obronił mistrzowski pas, w którego posiadaniu znajduje się od lutego bieżącego roku, kiedy to pokonał przed czasem Liama Wilsona (12-2-0).

Decyzja jest w pełni sprawiedliwa. Robson to wielki wojownik. Zostawił serce na ringu. Było kilka szczegółów dotyczących techniki, ale osiągnęliśmy to, co zakładaliśmy. Daliśmy kibicom wspaniałe widowisko. Przynajmniej jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się cały czas mieć ten tytuł. Robson zasługuje na rewanż, ale ta decyzja nie zależy w stu procentach ode mnie. Jeśli jednak do tego dojdzie, będę trenował jeszcze jeszcze ciężej. On wie, jak walczę i ja wiem, jak on walczy, więc byłaby to dla mnie doskonała walka. – powiedział zaraz po walce Navarrete.

Dla Conceicao, była to trzecia w karierze szansa na zdobycie tytułu mistrza świata. Złoty medalista olimpijski z Rio De Janeiro (2016), chcąc myśleć o kolejnej szansie walki o mistrzowski pas, będzie musiał liczyć już prawdopodobnie tylko na rewanż z Navarrete. Wiele będzie zależało od tego, jak do sprawy podejdą włodarze grupy promotorskiej Top Rank, dla której startują obaj pięściarze. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że pod kątem czysto sportowym, Conceicao na ten rewanż w pełni zasłużył.

To była ciężka walka. Navarrete jest bardzo silny. To była trudna walka, ale wiem, co dzisiaj zrobiłem. Dałem dobrą walkę i zasługuje na rewanż. Jeśli do niego dojdzie, obaj będziemy trenować jeszcze ciężej i stoczymy jeszcze lepszą walkę. – powiedział Conceicao.

Photo: Mikey Williams/Top Rank

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org