Już w najbliższy piątek na gali Top Rank w Glendale (Arizona, Stany Zjednoczone) dojdzie do walki o wakujący tytuł mistrza świata organizacji WBO, kategorii super piórkowej (super featherweight), w której zobaczymy meksykańską gwiazdę zawodowego boksu, Emanuela Navarrete (36-1-0), oraz debiutującego na amerykańskim ringu Liama Wilsona (11-1-0). Faworytem starcia jest bezsprzecznie pierwszy z wyżej wymienionych, jednakże Australijczyk zapowiada, iż nie przyjeżdża do Ameryki jedynie po wypłatę.
Przed walką wieczoru, zobaczymy niezwykle ciekawie zapowiadający się pojedynek, pomiędzy Arnoldem Barbozą (27-0-0), a Jose Pedrazą (29-4-1). Zwycięzca będzie już o krok walki o pełnoprawny tytuł mistrza świata wagi super lekkiej (super lightweight), a faworyta w tym wypadku wskazać jest bardzo ciężko. Kartę główną otworzy konfrontacja pomiędzy srebrnym medalistą olimpijskim z Tokio (2021), Richardem Torrezem Jr (4-0-0), a Jamesem Bryantem (6-2-0). Ich pojedynek został zakontraktowany na sześć rund, w limicie kategorii ciężkiej (heavyweight). Bezpośrednią transmisję z wydarzenia przeprowadzi telewizja ESPN, zaś polscy fani obejrzą wydarzenie za pośrednictwem TVP Sport. Początek karty głównej już od godziny 8PM czasu środkowo amerykańskiego (3 nad ranem z piątku na sobotę, czasu polskiego). Co mieli do powiedzenia główni aktorzy piątkowego spektaklu na środowej konferencji prasowej? Przedstawiamy poniżej!
🇲🇽Emanuel Navarrete: Dla mnie i dla mojego zespołu, zostać mistrzem świata w trzeciej kategorii wagowej, będzie zwieńczeniem moich celów w zawodowej karierze. Wiemy, że nie będzie to łatwe, ale robiąć to, poczuję, że zrobiłem coś dobrego w mojej karierze i będę zadowolony z tego, co osiągnąłem przez ostatnie dziesięć lat, będąc zawodowym pięściarzem. Mój cały zespół miał ogromne znaczenie dla rozwoju mojej kariery. To bardzo pokorni ludzie. Moja rodzina jest ogólnie bardzo skromna. To coś więcej, niż bycie pokornym – to sposób na życie. Doceniam tą część mnie i zawsze staram się być lepszym człowiekiem. Liam Wilson pragnie zostać mistrzem świata, i dlatego skupiłem się na nim w stu procentach.
🇦🇺Liam Wilson: To dla mnie szansa na spełnienia mojego marzenia o tym, aby zostać mistrzem świata. Pracowałem na ten moment siedemnaście lat i włożyłem dużo ciężkiej pracy. Walczyłem z każdym, kogo przede mną postawili. Jestem gotowy! Miałem ciężkie walki, jedną za drugą. Z Matiasem Ruedą walczył praktycznie jedną ręką, bo jedną złamałem w połowie walki. Pokazałem jednak swoją odporność. Ta walka pokazała zarówno mnie, jak i całemu światu, że mam wszystko co potrzeba, aby zostać mistrzem świata i to, że podczas swojej drogi, musiałem przejść przez takie walki. Dla mnie to oznacza wszystko. To jest to, na co ja i mój zespół, mój promotor, mój menadżer i trenerzy pracowaliśmy. Podjęliśmy ryzyko i wiem, że mam przed sobą ciężką walkę. Navarrete to wielki mistrz, ale chcę dać mu walkę życia i zamierzam wygrać.
🇺🇸Arnold Barboza: Trenowaliśmy naprawdę bardzo ciężko i przed nami ciężka walka. Nie patrzymy na nic, poza tę walkę. Podczas tego obozu, wróciliśmy do podstaw i widzieliśmy błędy. Cięzko trenujemy i jesteśmy gotowi. To największy test w mojej karierze. Nie mam do Pedrazy nic, poza szacunkiem i tego czego dokonał. Nie możemy doczekać się walki, która będzie świetna i wydobędzie ze mnie wszystko, co najlepsze. Trenowaliśmy na dużych wysokościach w Big Bear (California) i tam rozpoczął się obóz przygotowawczy. Mój tata wykonał świetną robotę, opracowując plan i sprowadzając sparingpartnerów, których potrzebowaliśmy. Jesteśmy gotowi!
🇵🇷Jose Pedraza: Barboza to świetny pięściarz z najwyższego poziomu. Gdy go pokonam, ustawię się w kierunku szansy na walkę o tytuł mistrza świata. Najważniejsze dla mnie jest to, abym mógł cały czas pozyskiwać fanów, także tych międzynarodowych. Gdziekolwiek nie pojedziesz, fani będą cię rozpoznawać i podziwiać. To sprawia, że czujesz się cudownie. Jeśli chodzi o moją rodzinę, ona jest dla mnie wszystkim. Pierwszą rzeczą, jaką robię po walce, to spędzanie czasu z rodziną. Jestem typem pięściarza, który zawsze był niedoceniany, a to motywuje mnie do tego, aby zamykać pewnym ludziom usta.
🇺🇸Richard Torrez Jr: Poprawiłem pewne rzeczy. Mam kilku naprawdę dobrych trenerów z olimpijskiego centrum treningowego. Billy Walsh, który jest moim trenerem olimpijskim, oraz mój tata. Bardzo dobrze się komunikują. Nie ma lepszej rzeczy, niż przebywanie na wysokościach, oraz trenowanie z wieloma zawodnikami z poziomu elitarnego. Możliwość bycia tam i same przygotowanie, to po prostu coś świetnego.
Photo: Mikey Williams/Top Rank/Getty Images
Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org, Twitter: Mike94Steek