Były mistrz świata organizacji WBO, kategorii super piórkowej (super featherweight), Jamel Herring powrócił między liny w ubiegłą środę na gali w Adelaide (Południa Australia, Australia), przegrywając niejednogłośną decyzją sędziów z anonimowym dla przeciętnego kibica boksu, Jacksonem Jonem Englandem (16-3-0). Walka miała status walki wieczoru, w której znalazł się wakujący pas WBO Global, wagi super piórkowej.

Dla 38-letniego Herringa oznacza to prawdopodobnie koniec w poważnym boksie. Amerykanin zdecydował się zakończyć bogatą karierę blisko dwa lata temu po porażce z Jamaine’m Ortizem (17-2-1), jednakże sportową emeryturą nie cieszył się zbyt długo. W listopadzie ubiegłego roku, Herring udanie powrócił do ringu, nokautując już w pierwszej rundzie Nicholasa Molinę (13-1-0) na gali w rodzinnym Nowym Jorku. Podczas środowej walki w Adelaide, dwa sędziowie punktowali 96-94 dla Englanda, zaś karta trzeciego sędziego wynosiła 97-93 na korzyść Herringa, który odnotowuje piątą porażkę w zawodowej karierze.

Autor: Michal Adamczyk – redaktor naczelny. Kontakt: frontoffice@boxingzone.org | Twitter/X: @MikeSteek94