John Riel Casimero (31-4-0) nie jest już mistrzem świata kategorii koguciej (bantamweight) – poinformowała federacja WBO, której czempionem był właśnie Filipińczyk. Według włodarzy, 33-latek stanowczo naruszył obowiązujące go zasady, wobec czego tytuł został mu odebrany po wnikliwym przeanalizowaniu okoliczności jakie zaszły kilka tygodni temu. 

22 kwietnia bieżącego roku, obowiązkowy pretendent z ramienia WBO Paul Butler (34-2-0) pokonał na gali w Liverpoolu (Anglia) Jonasa Sultana (18-6-0) i zdobył tymczasowy pas tejże federacji. Pierwotnie Anglik miał jednak walczyć tego dnia właśnie z Casimero, który nie został dopuszczony do pojedynku przez Brytyjską Kontrolę Boksu (BBBofC) na kilka dni przed terminem konfrontacji, bowiem Filipińczyk z premedytacją naruszył przepisy wyznaczane przez brytyjską komisję, która jasno mówi, że korzystanie z sauny w celu redukcji wagi na minimum tydzień przed walką jest surowo zabronione. Casimero mimo to zdecydował się złamać obowiązujące go prawo, lecz nie spodziewał się, iż zostanie złapany na oszustwie. Komitet federacji WBO nie mając żadnych wątpliwości zdecydował się odebrać pięściarzowi mistrzowski pas, który w wyniku zaistniałej sytuacji trafił właśnie do tymczasowego czempiona – Paula Butlera. 

Ostatnie lata kariery Casimero to czas sporych kontrowersji wokół zawodnika. Filipińczyk z Butlerem miał się zmierzyć już w grudniu na gali w Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie), jednakże nie pojawił się on wówczas na ceremonii ważenia tłumacząc się zapaleniem żołądka. Butler wraz ze swoim zespołem już wtedy podejrzewał, że Casimero może mieć problem ze zmieszczeniem się w żądanym limicie wagowym, jednakże federacja WBO poszła wówczas 33-latkowi na rękę dając mu kilkanaście dni na przesłanie potwierdzonych wyników lekarskich, które zawodnik koniec końców dostarczył. 

Kilka miesięcy temu sporo mówiło się o jego walce z rodakiem, żywą legendą boksu na Filipinach Nonito Donaire’m (42-6-0). Casimero często prowokował słownie swojego starszego i bardziej utytułowanego rodaka i liczył na to, że do takiej konfrontacji faktycznie niebawem może dojść. Donaire w pewnym momencie postanowił jednak zrezygnować z pomysłu, twierdząc, iż Casimero nie był w stanie wysłać na czas wyników testów potwierdzających, iż nie znajduje się on pod wpływem środków dopingujących. 

Jeszcze wcześniej Casimero mocno naciskał na walkę unifikacyjną o trzy tytuły z uważanym przez wielu fachowców za jednego z najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe Nayoą Inoue (22-0-0), który znajduje się w posiadaniu tytułów WBA oraz IBF. Japoński mistrz zgodził się na taki pojedynek pod jednym warunkiem – Casimero przedstawi swoją aktualną kartę badań, czego koniec końców nie zrobił. 

Autor: Michal Adamczyk